11:28

Sernik pod kokosowo-migdałową pierzynką

Sernik to dla mnie wyjątkowo męskie ciasto, a to za sprawą mojego męża, który serniki uwielbia. 
I z nim mi się sernik nierozłącznie kojarzy.
Synek poszedł w ślady taty i ma tak samo.
Mogliby jeść serniki na okrągło.
Miłe jest to, że zgodnie twierdzą, że te wychodzące spod mojej ręki są najlepsze:) a ja nieskromnie dodam, że naprawdę są niezłe:).
Pierwotny przepis Marty Gessler, ale nieco go zmodyfikowałam:)


Składniki masy serowej:

  • 750 g serka twarogowego z wiaderka
  • 3 żółtka
  • 1 całe jajko
  • 100 g cukru
  • 1 budyń waniliowy lub śmietankowy
  • 100 g masła (roztopionego)
  • 1,5 szklanki zimnego mleka
Jajka ubić z cukrem na gładką masę. Dodać budyń w proszku i wlać ostudzone masło. Dodawać łyżką twaróg (cały czas mieszać mikserem) a na koniec wlać mleko.

Składniki na spód:
  • 150 g herbatników
  • 4 łyżki miękkiego masła
Herbatniki rozkruszyć i połączyć z masłem. Powstałą masą wyłożyć spód blaszki (tortownica o średnicy 26 cm wyłożona folią aluminiową).

Na spód z masy herbatnikowej wylać masę serową (jest bardzo rzadka). 
Piec 40-45 minut w temperaturze 180 stopni.

Składniki na pierzynkę:
  • 3 białka
  • szczypta soli
  • 3 łyżeczki cukru pudru
  • 80 g wiórków kokosowych
  • 80 g płatków migdałowych
Białka ubić na sztywno z dodatkiem soli. Dodać cukier puder i wiórki oraz płatki. Wymieszać łyżką. Można też zrobić pierzynkę wyłącznie z wiórków kokosowych ( i taką szczerze mówiąc wolę - wtedy dać 150 g wiórków).
Na upieczony sernik wyłożyć masę kokosowo-migdałową i zapiekać jeszcze przez 10 minut w 180 stopniach.
Sernik jest bardzo puszysty i delikatny. 
Najlepszy po paru godzinach chłodzenia w lodówce.

10 komentarzy:

  1. oj, ja za wszelkimi pierzynkami przepadam. byle tylko nie tymi pościelowymi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Paula - ja też nie znoszę tych pościelowych:)

    OdpowiedzUsuń
  3. jeszcze nie skosztowałam, a już wiem że go LUBIĘ :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wiorki kokosowe i platki migdalowe wystarcza zeby wiedziec ze bedzie mi smakowac :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Po oddzieleniu wiórków od migdałów (taki ze mnie Kopciuszek) sernik byłby mój...

    OdpowiedzUsuń
  6. No proszę, a dla mnie sernik jest wyjątkowo kobiecy! ;-)
    Kokosowo-migdałowa pierzynka cudownie mi się kojarzy.

    OdpowiedzUsuń
  7. bo sernik to zdecydowanie jedno z najpyszniejszych ciast!:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sernik meskim ciachem?a mnie sie zawsze wydawalo,ze makowiec:) a serniczek wyglada wielce smakowo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja chyba jestem sernikowym wyjątkiem-nie przepadam,ale ten wygląda ładiniusio:)

    OdpowiedzUsuń