Kojarzą mi się z zapachem dzieciństwa.
Sklepikiem szkolnym, w którym a propos 4 lata przepracowałam:)
Z drugim śniadaniem.
I jeszcze to moje przezwisko z podstawówki:)
"Drożdżówka" - w sumie nawet całkiem sympatycznie teraz brzmi:)
Jeśli znalazłabym się w pokoju pełnym drożdżówek o różnych smakach to bez zastanowienia wybrałabym tą z serem...
Zresztą to u nas rodzinne:)
Przepis pochodzi z Moich Wypieków.
Składniki ciasta:
Sklepikiem szkolnym, w którym a propos 4 lata przepracowałam:)
Z drugim śniadaniem.
I jeszcze to moje przezwisko z podstawówki:)
"Drożdżówka" - w sumie nawet całkiem sympatycznie teraz brzmi:)
Jeśli znalazłabym się w pokoju pełnym drożdżówek o różnych smakach to bez zastanowienia wybrałabym tą z serem...
Zresztą to u nas rodzinne:)
Przepis pochodzi z Moich Wypieków.
Składniki ciasta:
- 500 g mąki pszennej
- 42 g świeżych drożdży (lub 21 g suchych)
- 40 g miodu
- 2 jajka
- ok.200 ml mleka
- szczypta soli
- 75 g miękkiego masła
Składniki masy serowej:
- 400 g zmielonego twarogu
- 4 łyżki masła
- pół szklanki cukru pudru
- 1 żółtko
Z powyżej podanych składników przygotować ciasto. Jeśli używamy świeżych drożdży należy sporządzić rozczyn. Ciasto odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
W tym czasie przygotować masę serową łącząc wszystkie składniki.
Ciasto lekko rozwałkować. Wycinać kółka szklanką a następnie dnem szklanki wyciskać w nich zagłębienie (najlepiej sprawdzają się szklanki tzw. musztardówki:)).
Powstałe zagłębienie wypełniać masą serową (łyżką lub przy pomocy szprycy).
Bułeczki ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i odstawić w ciepłe miejsce, żeby trochę podrosły.
Piec około 20 minut w 200 stopniach.
Są naprawdę rewelacyjne. Również na drugi dzień.
Oj, ale bym zjadła taką drożdżóweczkę i to z serkiem:) Pysznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam drożdżówki z serem. Szczególnie takie okrągłe. Mi ser przeważnie wypływa, ale smak wciąż ten sam, tylko forma inna. Przepis na pewno skonfrontuję ze swoim :)
OdpowiedzUsuńale pyszniaste:) z checia bym sobie takie pojadla:)
OdpowiedzUsuńJa się też dołączam do zachwytów i do grupy drożdżówkożerców.:)
OdpowiedzUsuńSynuś pewnie zachwycony ?
OdpowiedzUsuńMniam,
OdpowiedzUsuńuwielbiam serowe bułki drożdżowe;)
Buziaki
Ciepła drożdzówka z zimnym mlekiem..albo zimna z ciepłym..mmm... Olek pewnie zadowolony..bo to mały drożdzówkowy pochłaniacz:))
OdpowiedzUsuńMoja siostra wczoraj upiekła coś takiego. Rany, jakie to jest pyszne! Polecam jeśli się ktoś jeszcze zastanawia :)
OdpowiedzUsuńZ serkiem najlepsze:)a z kawka zbozową to już wogólee pychota:)
OdpowiedzUsuń