Nowoczesna mama - czyli o zakupach przez internet

Ewa skończyła kilka dni temu 4 miesiące. Nawet nie wiem kiedy to zleciało...
Póki co karmię ją piersią (jak zauważyliście nie stosuję żadnych diet - szczęściara ze mnie, bo malutka nie ma żadnych problemów alergicznych), jedynie o napoje dbam bardziej niż do tej pory.
Ponieważ czas leci szybko, postanowiłam bliżej przyjrzeć się produktom żywieniowym dla dzieci po 4 m-cu życia. Do tej pory wybrałabym się do sklepu i spędziłabym jakiś czas wśród produktów dla dzieci, ale z małą Ewcią omijam tego typu miejsca (duże skupiska ludzi). 
Dlatego skorzystałam z zakupów przez internet. 
Jak zauważyliście od pewnego czasu testuję produkty Humana, które można kupić w sklepie internetowym Kidy.pl. 
Żeby nie namawiać do czegoś, do czego sama nie mam przekonania, wybrałam się na takie internetowe zakupy. 
Oto moje spostrzeżenia:

• proces rejestracji skrócony do niezbędnego minimum (adres, telefon - to co potrzebne do wysyłki produktów)
• łatwo wyszukałam produkty dla najmłodszych (soczki, deserki, obiadki - dla dzieci po 4 m-cu życia)
• z produktów dla mam wybrałam herbatkę, którą popijam od urodzenia Ewci
• przy okazji zakupiłam termometr (mam w domu 2, ale każdy wskazuje inną temperaturę...a ja ciągle zapominam kupić w aptece)
• przyjrzałam się też produktom w zakładce "przeciw komarom" mając na uwadze nadchodzącą wiosnę i fakt, że najczęściej będę spacerować z dzieckiem alejką, gdzie te paskudne owady występują w niesamowitych ilościach - dam znać, czy skuteczny:)
• zakupy powyżej 150 zł są wolne od opłaty za przesyłkę (zaszalałam nieco z zakupami i za przesyłkę nie zapłaciłam:)), przy okazji dowiedziałam się, że w sklepie jest promocja: 

8-go marca każda kobieta składająca zamówienie (niezależnie od wysokości rachunku) 

nie płaci za przesyłkę!:)

Okazało się też, że Humana rozpoczęła kampanię reklamową (w TVP i TVN) i z tej okazji dla swoich klientów Kidy.pl przygotował oferty promocyjne. 

Przyznam, że do tej pory markę znałam, ale spotykałam tylko w jednej sieci supermarketów. 

Bardziej kojarzyła mi się z zakupami u naszych zachodnich sąsiadów.

• zapłaciłam przelewem (zamówienie złożyłam wieczorem, a już następnego dnia w południe otrzymałam ze sklepu potwierdzenie, że towar został do mnie wysłany). Kurier przyjechał następnego dnia rano.
• zakupy zajęły mi łącznie z rejestracją - 20 minut (w tym czasie jedynie ubrałabym się i nawet bym nie zdążyła dojechać do najbliższego sklepu), dla mnie oszczędność czasu to rzecz bezcenna:)

Teraz czas wypróbować zakupione produkty. 
Nie będziemy się z tym jednak za bardzo śpieszyć - bo wiadomo, że nie ma nic cenniejszego niż mleko mamy:).
A ja karmić lubię i cieszę się, że nie mam z tym żadnych problemów. 

A Ewcia...obecnie najbardziej lubi zajadać swoją stopę:)

Artykuł komercyjny