Zrobiła je Dorota w Pozytywnej Kuchni.
Szczerze mówiąc zapomniałam o nim, aż przypomniała mi o nim pewna fanka ciast:) i musiałam zrobić, bo jak to ja - jak się już do czegoś zapalę to koniec:).
Jabłka obrać ze skórki, wydrążyć i pokroić na małe kawałki.
Jajka zmiksować z cukrem, dodać proszek, sodę, olej i mąkę. Wyłączyć mikser i przy pomocy łyżki wymieszać z posikanymi drobno orzechami oraz kawałkami jabłek.
Wylać do natłuszczonej olejem formy (u mnie tortownica 26 cm) i piec około 30 minut w 200 stopniach.
Po ostudzeniu posypać cukrem pudrem.
Robi się je prosto i błyskawicznie. Jest wspaniale wilgotne. Smakowało wszystkim.
No i bardzo ładnie się nazywa:).
Składniki:
- 3 jabłka
- 2 szklanki mąki
- 1 szklanka cukru
- 0,5 szklanki oleju
- 4 jajka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 1 szklanka orzechów włoskich (drobno posiekanych)
Kiedyś robiłam takie ciasto ,ale to było dawno temu.
OdpowiedzUsuńteż niedawno zamieszczałam Wiewiórkę na blogu, bardzo fajna Ci wyszła
OdpowiedzUsuńhttp://niebieskapistacja.blox.pl/html
Bożena - może pora na odświeżenie?:)
OdpowiedzUsuńNiebieska Pistacja - dzięki:)
Wspaniałe ciasto :) Zapisuję Aniu przepis i zabieram ze sobą :)
OdpowiedzUsuńLubię ciasta z olejem - są cudownie wilgotne w środku. A to musi być dodatkowo winne, od jabłek. Pycha!
OdpowiedzUsuńMniam, mniam - cudowności - super wypiek Ci się udał.:)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne ciasto, ślinka cieknie na sam widok :)
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to wielkie dzięki za życzenia urodzinowe :)
OdpowiedzUsuńAniu, jaką ja mam ochotę na to ciasto :) Wydaje się takie proste do wykonania, że już za chwile mogłabym je mieć ;)
OdpowiedzUsuńPomyślę, na co Ci jutro smaka narobić :D
Bardzo dobre ciasto. Robiłam je i wszystkim bardzo smakowało:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Grażyna - miłego wypiekania:)
OdpowiedzUsuńKubełek Smakowy - też lubię takie wilgotne:)
Lekka - faktycznie się udał:)
Ekipa - może się skusicie?:)
Ola - jest bardzo proste. Już mi narobiłaś babką:)
Majana - również pozdrawiam:)
Fantastyczna nazwa i zdecydowanie obrazująca nazwa :) Już mi smakuje, przepis zapisuje
OdpowiedzUsuńKulinarne-smaki - cieszę się, że zrobisz:)
OdpowiedzUsuńJasne,że zrobię to ciasto..
OdpowiedzUsuńnie dość, że mocno nadziana jabłka, to jeszcze z orzechami - pycha!
OdpowiedzUsuńApetyczna ta wiewióra ;) Chętnie bym jej "uszczknęła" ;)
OdpowiedzUsuńBożena-1968 - Fajnie:)
OdpowiedzUsuńKaś - dobrze powiedziane "nadziana wiewiórka":):):)
Russkaya - :)
Znam podobne ciasto, nawet widnieje u mnie na stronce z dodatkiem octu. Ale Twoja Wiewiórka jest apetyczna ;-))) A gdzie jej kita? :-))
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
I pewnie Twoje"wiewiórki" zjadły ciastuszko szybko i nawet śladu nie zostawiły:)
OdpowiedzUsuń