Tym daniem objawiłam sadystyczną część mojej natury.
Mężowi, który przebywał w pracy zadałam podchwytliwe pytanie:
Zgadnij co dziś na obiad?
Nie udało mu się odgadnąć, ale ja z nutą sadyzmu zdradziłam mu, że to jego ulubiony placek.
Dzięki temu jakoś wcześniej z pracy wrócił... - drogie żony/towarzyszki sposób "na wabia plackiem" polecam:). To działa:).
Olek zjadł placek z cukrem, bo w sosie było zbyt wiele składników do wyeliminowania...
Placek po węgiersku przyznam robię na różne sposoby. Z wołowiną w kosteczki i z mieloną, polewam go śmietaną - ale tym razem w wersji light bez śmietanowej (i tak sam w sobie jest kaloryczny:)).
Składniki na 4 placki:
Mężowi, który przebywał w pracy zadałam podchwytliwe pytanie:
Zgadnij co dziś na obiad?
Nie udało mu się odgadnąć, ale ja z nutą sadyzmu zdradziłam mu, że to jego ulubiony placek.
Dzięki temu jakoś wcześniej z pracy wrócił... - drogie żony/towarzyszki sposób "na wabia plackiem" polecam:). To działa:).
Olek zjadł placek z cukrem, bo w sosie było zbyt wiele składników do wyeliminowania...
Placek po węgiersku przyznam robię na różne sposoby. Z wołowiną w kosteczki i z mieloną, polewam go śmietaną - ale tym razem w wersji light bez śmietanowej (i tak sam w sobie jest kaloryczny:)).
Składniki na 4 placki:
- około 1 kg ziemniaków
- 1 mała cebula
- 1 jajko
- kilka łyżek mąki pszennej
- sól, pieprz
- olej do smażenia
Ziemniaki i cebulę obrać i zetrzeć na tarce (u mnie grube oczka). Dodać jajko, sól, pieprz i mąkę - ilość mąki zależy od wodnistości ziemniaków). Ciasto ma być dość gęste.
Usmażyć placki na złoto na oleju. Usmażone położyć na blaszce wyłożonej papierem (przed podaniem odgrzewam je w piekarniku).
Składniki sosu:
- pół kg mięsa wołowego ( w tym przypadku mielonego)
- 1 średniej wielkości cebula
- 2 pomidory obrane ze skórki
- 1 czerwona papryka
- 2 średniej wielkości ogórki kiszone (lub konserwowe)
- sól, pieprz, papryka słodka, chili, szczypta cukru
- 2 łyżki oliwy
Mięso i cebulę podsmażyć na oliwie, dodać cebulę pokrojoną w półplasterki, paprykę pokrojoną w paski i ogórki pokrojone w plasterki.
Lekko podlać wodą i poddusić. Dodać pomidory pokrojone w kostkę. Przyprawić podanymi przyprawami. Dusić do uzyskania miękkości przez wszystkie składniki. Sos ma być gęsty.
Przed podaniem placki podgrzać w piekarniku.
Na placek kłaść dużą ilość sosu i składać w pół.
Można po wierzchu polać śmietaną.
a widzisz mój Połówek na myśl o placku ziemniaczanym dostaje dreszczy. ja za to uwielbiam;) ostatnio miałam nawet jakąś okropną fazę plackową - 5 dni pod rząd stosy ziemniaczanych placków pochłaniałam! w rezultacie jestem 2 kilo do przodu;/
OdpowiedzUsuńMniam, mniam... jak ja to lubię... Kobieto, Ty chyba sumienia nie masz, żeby mnie tak kusić. Zrobiłabyś w końcu tatara czy móżdżek, obsypała wiórkami kokosowymi, to bym sobie poszła, szczęśliwa, że mam tak dobrze. A tu co? A tu się chce jechać, gdzieś w Polskę, ku Ani...;)
OdpowiedzUsuńLubię bardzo:)
OdpowiedzUsuńJadam w Zakopanym pod nazwą -placek po zbójnicku :))
Panna Malwinna - ja jadłam maniakalnie w ciąży :) Nic nie sugeruję :)
OdpowiedzUsuńLekka - o tatara to chętnie, móżdżku nie jadłam, ale chciałabym kiedyś spróbować :) A nie wybierasz się do stolicy? :)
I mi zrobiłaś nimi smaka :)
OdpowiedzUsuńWłaściwie to wybieram.
OdpowiedzUsuńZa 9 dni, na 2 dni.:)
Dobrze, że mi przypomniałaś. Co ja bym bez Ciebie zrobiła?:)
Ale bym zjadła takiego placka..
OdpowiedzUsuńSama bym się skusiła i przybiegła z pracy na taki obiad, bo placki ziemniaczane z dodatkami i bez uwielbiam od zawsze :)
OdpowiedzUsuńBoziu! Matko i Córko! Jejciu! Placki ziemniaczane z sosem mięsnym lub grzybowym mogłyby zmusić mnie do największego grzechu :D
OdpowiedzUsuńpyszne!!
OdpowiedzUsuńJa, aż wstyd się przyznać, jak robię placek po węgiersku, zawsze mam kłopoty z grubością placka. I kiedy składam go na pół zazwyczaj się łamie. Wypróbuję Twój przepis, może nareszcie przygotuję elastyczne placki :)
OdpowiedzUsuńhttp://wrotkaonline.blox.pl/html
Na placki ziemniaczane zawsze mam smaka...
OdpowiedzUsuńJa bym dodała jeszcze przyprawę do ziemniaków firmy Prymat ;-)) A placuszki bardzo bardzo apetyczne ;-DD
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
Ziemniaczki...placuszki i mięsko-nic więcej do szczęścia mi nie trzeba...no chyba,że dokładki:)
OdpowiedzUsuń