08:26

Bułeczki z dynią


Zakochaliśmy się w tych japońskich bułeczkach.
Są cudownie delikatne, a słodkie dyniowe nadzienie rozpływa się w ustach. 
Znalazłam je u Karoliny i gorąco polecam.
Przeczuwając, że są przepyszne zrobiłam od razu z 1,5 porcji i intuicja mnie nie zawiodła:). 




Składniki na ciasto (ok 10 małych bułeczek):
  • 200 g mąki pszennej (nieco zwiększyłam ilość)
  • 140 ml ciepłej wody
  • 20 g masła roztopionego i ostudzonego
  • 1 łyżka cukru
  • 1 łyżka mleka w proszku
  • 4 g drożdży suszonych (8 g świeżych)
  • szczypta soli



Składniki na nadzienie:
  • 200 g dyni 
  • 1 łyżka cukru
  • 10 g masła
  • 1/2 łyżeczki mleka w proszku
  • szczypta soli
Na wierzch:
  • 1 jajko do smarowania
  • ziarna sezamu



Dynię obrać, pokroić w kostkę. Ugotować i zmiksować (polecam ugotować ją na parze, może być też pieczona). Ostudzoną  zmiksować z masłem, cukrem, solą i mlekiem w proszku. Odstawić do lodówki żeby się dobrze schłodziło (najlepiej na kilka godzin). 
Z podanych składników zagnieść ciasto i odstawić do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto przełożyć na stolnicę (jeżeli mocno się klei to obficie podsypać je mąką i lekko wyrobić). Rozwałkować na placek o grubości ok 8 mmm, szklanką wykrawać kółeczka i nakładać farsz. 




 


Zlepiać bułeczki i kłaść je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia (zlepieniem do dołu). Każdą bułeczkę rozpłaszczyć dłonią. Przy pomocy nożyczek wykonać nacięcia. 






Bułeczki smarować roztrzepanym jajkiem i posypywać sezamem. Odstawić żeby podrosły. Piec ok. 17 minut w 200 stopniach (do lekkiego zrumienienia).






20 komentarzy:

  1. Bardzo interesujące :)a to nadzienie bardzo do mnie przemawia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu! Cudowne bułeczki:) Kolejny dobry pomysł na to jak wykorzystać zapasy dyniowe z zamrażarki;)
    Pozdrawiam Cię!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie dynia wygląda w tych nacięciach. Zakochać się można:)

    OdpowiedzUsuń
  4. O, wydało się - kolejna, która trzyma dynię w zamrażarce, przez co zima nas nie opuszcza.
    ;)
    Wspaniałe bułeczki!:)
    Powiedz mi, jak to robisz z małym dzieckiem u boku. Kiedy moja córka była w wieku Twojej, to ja własnie zaczynałam mieć czas napić się herbaty z termosu.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu,bułeczki z dynią to pyszny pomysł! Wyglądają wspaniale.

    OdpowiedzUsuń
  6. Magda k. - nadzienie wyszło mocno słodkie i to było takie zaskakująco pyszne:)
    Anna-Maria - moje zapasy już się niestety kończą. Również pozdrawiam.
    Żenia - dobrze powiedziane - można się zakochać:)
    Lekka - no cóż... zważywszy na to, że mam jeszcze w domu prawie 7-latka i że nie mamy żadnej bliskiej rodziny w okolicy to zadanie nie jest łatwe:). Korzystam z drzemek Ewy (coraz krótszych...), i kołyski na kółkach (też już się patent kończy, bo mała nie jest mała i już z niej wyrasta, a poza tym jest dość ruchliwa a kołyska ją ogranicza). I czas na najważniejsze: mam cudownego męża, który podziela moją pasję, jest moim intendentem, a przede wszystkim wdzięcznym konsumentem:), który chętnie zajmie się dzieckiem jeśli w zamian otrzyma np. taką bułeczkę:). Chociaż większość potraw i tak powstaje gdy jest w pracy...:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Amber - tak też smakują:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu, wyglądają ślicznie, jak takie kwiatuszki! :) No i na pewno w smaku są świetne! Przepis sobie zapisuję, bo już mam ochotę je zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda,że nie mam dyni, bo bułeczki wyglądają tak apetycznie..

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne bułeczki-w sam raz na drugie śniadanie do pysznej kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mollisia - polecam wypiek:)
    Paula - dziękuję:)
    Bożena-1968 - własnie się dziś zastanawiałam czy nie można czasem dostać gdzieś mrożonej:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pucinka21 - pod warunkiem, że dotrwają do drugiego śniadania:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyglądają bardzo apetycznie i jeszcze ta dynia mniam

    OdpowiedzUsuń
  14. Kulinarne-smaki - mój mąż zrobił im wczoraj najlepszą reklamę - zasypiał ze słowami na ustach "cały czas czuję smak tych dyniowych bułeczek, mmmmm". Serio:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ależ te bułeczki kuszące - idealne na drugie śniadanie czy podwieczorek :) Chyba zaraz się zbiorę i wpadnę do Ciebie na takie cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Tilianara -zapraszam, tylko po bułeczkach już ani śladu - ale jeszcze trochę dyni mam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czekam na zaproszenie by móc zjeść u Ciebie takie pyszności z dodatkiem dyni ;-D Skoro masz dynię, to kiedy mam wpaść? :>


    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. Biedr_ona - musisz się pośpieszyć bo już się zapasy kończą:)

    OdpowiedzUsuń
  19. obłędnie pyszne - mam nadzieję że moja mama nauczy się je piec i będę je kosztować dosyć często

    OdpowiedzUsuń