Racuchy drożdżowe bardzo lubię. Prezentowałam już wcześniej wersję z jabłkami.
Dodanie twarogu sprawia, że racuchy stają się bardziej wilgotne i syte. Dla nas w sam raz jako drugie danie lub propozycja na kolację.
Można je podać oprószone cukrem pudrem lub ze śmietaną czy konfiturami.
Składniki:
- 250 g półtłustego twarogu (nie mielonego)
- 20 g świeżych drożdży
- 1 jajko
- 1 i 1/2 szklanki lekko ciepłego mleka
- cukier waniliowy
- 4 łyżki cukru
- 2,5 szklanki mąki (użyłam tortowej)
- oliwa lub olej do smażenia
Wyrośnięte ciasto nabierać łyżką i smażyć na oliwie lub oleju, z obu stron na złoto.
muszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńEwa W - zgadza się:)
UsuńJak u babci :)
OdpowiedzUsuńWedelka - :)
UsuńMuszę szybko skomentować, zanim wpadnie tu Iga. Jak ona to zobaczy, to nie ma przeproś.
OdpowiedzUsuńKabamaiga - a u nas to chyba ja jestem najbardziej racuchowa:)
UsuńAniu,
OdpowiedzUsuńjak ja lubię...
Zapraszam Cię na sernik, a ja poczęstuję się Twoimi racuchami,o.k?
Miłego dnia!
Amber - co prawda właśnie zaczynam robić sernik, ale i Twój chętnie skonsumuję:)
UsuńA jak ja lubię, oj ! Tylko ... wiosna i zaczęłam liczyć kalorie, ale jednego, malutkiego skradłabym !
OdpowiedzUsuńAnia W, - bierz śmiało, jednego nie zawadzi:)
UsuńUwielbiamy racuszki:) ... ale takich z twarogiem to ja jeszce nie jadłam:) buziaki
OdpowiedzUsuńta wersja jest wyjątkowo pulchna i smaczna , polecam!
OdpowiedzUsuńA czy te racuchy następnego dnia też są dobre? Bo chciałabym je zrobić wieczorem i zabrać na piknik następnego dnia
OdpowiedzUsuńWszystkie drożdżowe wypieki mają to do siebie, że najlepsze są pierwszego dnia. Z całą pewnością będą nieco gorsze od takich świeżo usmażonych, ale nadal będą smaczne. Na piknik zaproponowałbym też coś takiego: http://bajkorada.blogspot.com/2014/05/bueczkowe-ciasto-z-truskawkami.html
UsuńMożna nadziać twarogiem :)
Racuchy zrobione, świeże są pyszne - aż mi się dzieciństwo przypomniało:) jutro napiszę czy następnego dnia też są dobre. Dziękuję za przepis i pozdrawiam. ... A ciasto bułeczkowe wypróbuję następnym razem
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i czekam na informację jak smakują na drugi dzień :)
Usuń