To mazurek szczególnie dla wielbicieli śliwek w czekoladzie.
Zupełnie nie zainteresował dzieci, ze względu na suszone śliwki (nie wiem czy by im smakował, ponieważ nie spróbowały).
Zachwycił za to dorosłych i to bardzo. Nawet tych, którzy za mazurkami w ogóle nie przepadają.
Zainspirował mnie mazurek Oli.
Składniki (blacha 22 cm x 33 cm):
Zupełnie nie zainteresował dzieci, ze względu na suszone śliwki (nie wiem czy by im smakował, ponieważ nie spróbowały).
Zachwycił za to dorosłych i to bardzo. Nawet tych, którzy za mazurkami w ogóle nie przepadają.
Zainspirował mnie mazurek Oli.
Składniki (blacha 22 cm x 33 cm):
- 200 g masła
- 3 żółtka (białka można zamrozić)
- 2 szklanki mąki pszennej (szklanka 250 ml, użyłam tortowej)
- 3/4 szklanki cukru
- 400 g suszonych śliwek
- sok z 2 średnich pomarańczy
- 100 g migdałów w słupkach
- 100 g gorzkiej czekolady
- 2 łyżki masła
Śliwki zalać sokiem z pomarańczy i odstawić (najlepiej na całą noc, wtedy śliwki wchłoną cały sok).
Z masła, żółtek, cukru i mąki zagnieść ciasto i wyłożyć nim spód blaszki (blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia). Nasączone śliwki zmiksować (niezbyt dokładnie) i wyłożyć na ciasto. Całość posypać migdałami (można też użyć migdałów w płatkach). Ciasto piec ok. 35 minut w 180 stopniach - migdały nie powinny się za mocno zrumienić. Po wyjęciu z piekarnika ostudzić.
Czekoladę rozpuścić z masłem - najlepiej w kąpieli wodnej, czyli stawiając żaroodporną miskę na garnku z parującą wodą. Roztopioną czekoladą polać mazurka (najlepiej robiąc esy-floresy).
Aniu taki mazurek to ja bym zjadła, oj tak i prosiła o kolejny kawalek:). Cudeńko:)
OdpowiedzUsuńU nas ten mazurek nadal jest hitem :)
OdpowiedzUsuń