Kolejna propozycja z japońskiej kuchni.
Zainspirowało mnie trójkolorowe ciasto u Karoliny.
W naszej opinii to bardziej chałka niż ciasto, ale zniknęło z prędkością światła, więc wypiek uznałam za bardzo udany.
Mi najbardziej smakowało posmarowane masłem:).
Największy problem miałam z tym, że jak je zobaczyłam to chciało mi się go już i natychmiast...a w składnikach herbata matcha...i co zrobił sprytek żeby zaspokoić swe żądze? Zmieliłam posiadaną zieloną w liściach i hmmm jak dla mnie bomba:). Tylko dłuuugo się mieliło.
Ciasto jest bardzo delikatne i lekko słodkie, a smaki kakao i zielonej herbaty bardzo dobrze się komponują z ciastem drożdżowym.
Z pewnością wrócę jeszcze do tego wypieku:). Może spróbuję z innymi kolorami:). Mam już nawet pomysł:).
Składniki:
Zainspirowało mnie trójkolorowe ciasto u Karoliny.
W naszej opinii to bardziej chałka niż ciasto, ale zniknęło z prędkością światła, więc wypiek uznałam za bardzo udany.
Mi najbardziej smakowało posmarowane masłem:).
Największy problem miałam z tym, że jak je zobaczyłam to chciało mi się go już i natychmiast...a w składnikach herbata matcha...i co zrobił sprytek żeby zaspokoić swe żądze? Zmieliłam posiadaną zieloną w liściach i hmmm jak dla mnie bomba:). Tylko dłuuugo się mieliło.
Ciasto jest bardzo delikatne i lekko słodkie, a smaki kakao i zielonej herbaty bardzo dobrze się komponują z ciastem drożdżowym.
Z pewnością wrócę jeszcze do tego wypieku:). Może spróbuję z innymi kolorami:). Mam już nawet pomysł:).
Składniki:
- 330 mąki pszennej
- 200 ml ciepłego mleka
- 1 jajko
- 70 g cukru
- 30 g masła (rozpuszczonego i ostudzonego)
- szczypta soli
- 5 g drożdży suchych lub 10 świeżych
- 5 g kakao
- 5 g herbaty matcha
Z podanych składników (oprócz herbaty i kakao) sporządzić ciasto drożdżowe. W przypadku świeżych drożdży wymieszać je z mlekiem. Jeżeli ciasto będzie zbyt rzadkie można zwiększyć nieco ilość mąki.
Ciasto podzielić na 3 równe części. Jedną wymieszać z herbatą, a drugą z kakao (mieszałam mikserem ze spiralnymi końcówkami).
Wszystkie trzy części ciasta odłożyć w ciepłe miejsce żeby podrosły.
Następnie z każdej uformować wałek i zapleść w warkocz.
Włożyć do natłuszczonej formy (najlepiej keksówka) i ponownie odstawić w ciepłe miejsce na ok. 40 minut.
Piec w 200 stopniach około 30 minut (w połowie pieczenia przykryć żeby się zbyt mocno nie spiekło).
bardzo ładna ta Twoja chałeczka:) pozdrawiam i miłego weekendu życzę:)
OdpowiedzUsuńCóż za piękne dzieło!
OdpowiedzUsuńSuper wygląda taki kolorowy przeplataniec!
wow, ale fajnie wygląda! jeśli piszesz, że to bardziej chałka niż ciasto - już lubię ten przepis :)
OdpowiedzUsuńwygląda fantastycznie!
OdpowiedzUsuńnie no ja nigdy nie schudnę jak będziecie tak kusić tymi smakołykami
OdpowiedzUsuńilka-86- dziękuję i wzajemnie:)
OdpowiedzUsuńLekka - i jak ja miałam się na nie nie skusić...:)
Kaś - ja też uwielbiam chałkę:)
Sugar Plum Fairy - dzięki:)
Kulinarne-smaki - mam ten sam sposób:)
Napisałam wcześniej komentarz , ale chyba gdzieś się zawieruszył .. Widziałam taką chałkę już na kilku blogach i strasznie mnie kusiła , ale nie mam takiej herbaty, a czytałam. że właśnie musi być matcha.
OdpowiedzUsuńUwielbiam chałki! Koniecznie do spróbowania!
OdpowiedzUsuńBożena-1968 - może i musi, ale ja lubię eksperymenty:)
OdpowiedzUsuńDominikaD - chyba tu założymy klub miłośniczek chałek:)
Wspaniale wygląda :) Ostatnio zastanawiałam się nad zrobieniem babki z dodatkiem herbaty.
OdpowiedzUsuńChętnie bym zjadła kawałeczek z mlekiem :)
Aniu, skuszę się na nią! już niedługo!
OdpowiedzUsuńwidziałam ją kiedyś chyba u Atinki, ale chyba dopiero teraz do niej dojrzałam:)
cudna! :) bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńhttp://niebieskapistacja.blox.pl/html
Przepiękne! A że mąż nadal mnie męczy o chałkę to już chyba wiem jaką zrobię!
OdpowiedzUsuńhttp://wlodarczyki.net/mopswkuchni/
swietne ciasto, podoba mi sie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają jak te trzy kolory zamknięte sa w jednej babce i się "rozjeżdżają" :)
OdpowiedzUsuńTaka kolorowa kromeczka z masłem na śniadanie to musi być to!
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalna chałka i rzeczywiście smaki kakao i matchy są dla siebie stworzone :)
OdpowiedzUsuńAniu, naprawdę bombowe! Nie dziwię Wam się, że tak szybko zniknęło.
OdpowiedzUsuńGrażyna - to mój pierwszy wypiek z herbatą, ale z pewnością nie ostatni:)
OdpowiedzUsuńbasiaP - jest tego warta:)
Niebieska Pistacja - dziekuję:)
Mopswkuchni - świetnie rozumiem męża:)
Aga - :)
Kuchareczka - miały się tak nie rozjeżdżać, ale tak też jest fajnie:)
żenia - o tak:)
Tilianara - mnie zadziwiło zwłaszcza kakaowe ciasto drożdżowe:)
Kubełek Smakowy - trzeba zrobić następne:)
Wszyscy uwielbiamy BABY! ;-))
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
Miła dla oka ta chałka:)ciekawi mnie smak"zielony":)
OdpowiedzUsuń