16:19

Ciasto orzechowo-stefankowe (Stefan Orzechowiec:))

To ciasto łączące w sobie moje dwa ulubione ciasta: "Stefankę" i "Orzechowca".
Powstało na zamówienie moich gości, którzy co prawda są na diecie, ale postanowili zaszaleć:).
Myślałam, że będzie bardziej słodkie, ale wyszło jak dla mnie w sam raz. Gościom smakowało. Zdecydowanie do powtórzenia:).
Nie mogłam tylko zdecydować się na nazwę. Najbardziej podobał mi się Stefan Orzechowiec:).






Składniki na ciasto "stefankowe":
  • 500 g maki pszennej
  • 0,75 szklanki cukru
  • 200 g masła
  • 2 łyżki miodu
  • 2 jajka
  • 1 łyżeczka sody
Wszystkie składniki zagnieść i podzielić na 2 równe części. Wyłożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia (blaszka duża prostokątna). Piec w 160 stopniach przez około 18 minut.









Składniki na ciasto "biszkoptowo-orzechowe":
  • 5 jajek
  • 0,5 szklanki zmielonych orzechów (u mnie były laskowe)
  • 0,75 szklanki cukru
  • 0,25 szklanki mąki pszennej
  • 0,25 szklanki mąki ziemniaczanej
  • łyżeczka proszku do pieczenia
Jajka zmiksować z cukrami, a następnie przy pomocy łyżki połączyć z mąkami i proszkiem do pieczenia. Piec około 20 minut w 200 stopniach.

Składniki na masę z kaszką manną:
  • 1 litr mleka
  • 0,5 szklanki cukru
  • 1 cukier wanilinowy
  • 200 g masła
  • 11 łyżek kaszy manny
Mleko zagotować z cukrem i masłem. Dodać kaszkę i cały czas mieszając gotować, aż osiągnie konsystencję budyniu. 
Układać kolejno: ciasto stefankowe, połowa masy (wylewać gorącą), ciasto biszkoptowe, druga połowa masy, ciasto stefankowe i polewa.

Składniki polewy:
  • puszka masy kajmakowej
  • 2 szklanki orzechów włoskich
  • 5 łyżek cukru
  • 70 g masła
  • 4 łyżki miodu
Masą kajmakową posmarować wierzchnie ciasto "stefankowe". Na patelni rozpuścić masło, cukier oraz miód i wymieszać z orzechami. Podgrzewać przez około 5 minut, a następnie wyłożyć na masę kajmakową. 
Ciasto najlepiej schłodzić w lodówce przez całą noc.
A potem zaparzyć sobie dobrą kawkę i ....zjeść duży kawałek:).

28 komentarzy:

  1. Pikne,ja proponuje lekka zmiane nazwy na ORZECHOWIEC STEFANA.maja38.

    OdpowiedzUsuń
  2. Stefan Orzechowiec - miano trafione w punkt!
    Stefanki lubię, ale orzechowce uwielbiam!
    Ten Twój wygląda na... kawał ciasta! Takiego dorodnego Stefana, co to nie bierze jeńców.
    Osobiście byłabym bardzo chętna iść do takiego w niewolę.;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Boska kombinacja:) ...a nazwa - rozbawiłaś mnie...ale do ciasta bardzo pasuje:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mamy identyczny gust jeśli chodzi o ulubione ciacha.To jest spełnieniem moich wyobrażeń o cieście idealnym:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Maja38 - też piknie:)
    Lekka - jednym słowem kawał chłopa z niego:)
    Jola - widzę, że to również Twoje ulubione smaki:)
    Rybitek - no proszę, widać to rodzinne:):):)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba mam ochotę na tego pana;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne uczucie, kiedy orzeszki są wyczuwalne podczas konsumpcji ;-)) Pierwsza klasa!


    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudne to ciasto jest! Sądzę,ze u mnie by wszystkim smakowało.
    Pozdrawiam Aniu:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię tego typu ciasta. Nazwa genialna!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też próbuję się ograniczać, ale widząc takie cuda, w moim guście bardzo, trudno się powstrzymać! Pysznie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Stefan Orzechowiec - zdecydowanie do wypróbowania

    OdpowiedzUsuń
  12. haha Stefan Orzechowiec. Uśmiałam się ;P

    OdpowiedzUsuń
  13. Stefan Orzechowiec- tak powinno zostać ;) Ta nazwa powoduje że chce się piec ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam takie ciasto - na bogato :D

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo lubię takie ciasta :)

    OdpowiedzUsuń
  16. pracochlonny ten przepis, ale wyglad jak i pewnie smak jest zniewalający

    OdpowiedzUsuń
  17. Trzcinowisko - i na chwileczkę zapomnienia:):):)?
    Biedr_ona - bardzo mi miło:)
    Majana - dzięki, pewnie by smakowało:)
    Ola - wiem, ze Ty też gustujesz w "Stefanach":)
    Ewena - mi to ograniczanie się w ogóle nie wychodzi:)
    Gosia - no:), słodki z niego facet:)
    Kulinarne-smaki - widzę, że i Ty uznałaś, że Stefan to niezłe "ciacho":)
    Paula - nie wiedziałam, że tak się spodoba:)
    milk_chocolate84 - to tak zostanie:)
    Szana - to takie z cyklu "zjesz tylko jeden kawałek na raz":)
    Zauberi - rozumiem Cię bo ja tak samo:)
    Duś - tylko tak wygląda, naprawdę szybko się robi:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Robiłam orzechowca Dorotus i robiłam jej stefankę, obydwa pyszne, ale stefance brakowało jakiegoś fajnego wierzchu, a do orzechowca nie lubię ucierać masy. Myśle, że Twój mix smakuje przepysznie, tak jak powinien smakowć Pan Stefan Orzechowiec:))

    OdpowiedzUsuń
  19. Kas - dziękuję
    Żenia - miałam te same odczucia i dlatego powstał Stefan:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ojej, strasznie skomplikowane. Ale efekt widać pyszny, więc warty zachodu ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Stefan Orzechowiec jest świetnie pasującym mianem dla tego ciasta, a swoją drogą to też moje dwa ulubione ciasta, więc ich połączenie jest dla mnie genialnym pomysłem :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kubełek Smakowy - jak już wcześniej pisałam tylko tak straszliwie to wygląda, robi się bardzo szybko:)
    Magda k. - widzę, że i w Twój gust udało mi się utrafić:)

    OdpowiedzUsuń
  23. o jakie to ciasto "wypasione". wygląda obłędnie apetycznie;)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Stefanowiec był pyszny,jak najbardziej potwierdzam:)nawet nie powstrzymywalam sie przed podjadaniem karmelizowanych orzechów ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Panna Malwinna - dziękuję:)
    Sajgonka - aż dziw, że jeszcze tyle ich zostało:)
    Asia - o tak:)

    OdpowiedzUsuń