Cebularze uwielbiam!
Po raz pierwszy upiekłam sama i powiem jedno: Niech się schowają wszystkie kupne!
Ciasto jest delikatne, lekko maślane, a cebulka z makiem dla mnie poezja...
Ostrzegam tylko, że naprawdę ciężko się od nich oderwać!
Skorzystałam z przepisu z bloga Karoliny.
Składniki (16 sztuk):
- 500 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki suchych drożdży
- 4 łyżeczki cukru
- 250 ml mleka
- 2 jajka
- 1 łyżeczka soli
- 6 łyżek masła (roztopionego i ostudzonego)
- 4 średnie cebule (najlepiej cukrowe)
- 2 łyżki maku
- 4 łyżki oliwy lub oleju
- sól, pieprz do smaku
Z mąki, drożdży, cukru, mleka, masła, soli i jajek (odrobinę jajka pozostawić do smarowania cebularzy po wierzchu) wyrobić ciasto (mikserem bądź ręcznie). Ciasto powinno być elastyczne. Ciasto odłożyć do miski wysmarowanej olejem i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.
W międzyczasie obrać i pokroić cebulę w dużą kostkę i zeszklić ją na oleju. Podczas smażenia posolić. Do ciepłej cebuli dodać mak i całość doprawić do smaku pieprzem.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 16 części i z każdej uformować kulę, a następnie rozwałkować na okrągły, niezbyt gruby placek. Brzegi każdego z placków posmarować pozostawionym jajkiem i na środku każdego kłaść cebulę z makiem. Cebularze pozostawić ok. 15 minut w ciepłym miejscu. Piec w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni około 15 minut (powinny się ładnie zrumienić)
Koniecznie muszę je zrobic! :)
OdpowiedzUsuńOla - polecam:)
Usuńbardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńJustyna - :)
UsuńCudowne Aniu!
OdpowiedzUsuńZachciało mi się...
A kupnych nigdy nie próbowałam.
Na pewno słusznie...
Amber - to jest tak, że jak jesz kupnego to jest dobry, ale jak zrobisz sama, to już nie wracasz:) Jak z większością rzeczy:)
UsuńPani Aniu,powiem tak pycha ,najlepsze na świecie nawet w Zamościu takich nie robią:)rewelacja,długo szukałam tak dobrego przepisu i już znalazłam ,po prostu bajka,ciasto mięciutkie delikatne rozpływające się w buzi a sama cebulka i mak to dopełnienie smaku po prostu poezja .Dziękuje i pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńKatarzyna - W takim razie bardzo się cieszę:) Pozdrawiam:)
UsuńAniu ja swojskie cebularze piekę od dawna .... bardzo je lubimy, musze je zrobić Mężuśkowi do pracy:) buziaki
OdpowiedzUsuńJola - ja chyba znowu je zrobię w piątek, bo czuję niedosyt:)
UsuńAleż one są urocze Aniu!
OdpowiedzUsuń