Chleb oliwkowy (pszenny, wg. J. Hamelmana) pieczony był prawie jednocześnie w wielu kuchniach. Wezwanie podjęły zarówno osoby wypiekające od kilku lat, jak i te dopiero stawiające pierwsze kroki w tym temacie.
Chleb może nie wyrósł mi spektakularnie, ale było to pierwsze pieczywo jakie zrobiłam na pszennym zakwasie* i uważam, że jak na pierwszy raz to całkiem przyzwoicie wyszło.
Do chleba użyłam czarnych oliwek.
Chrupiąca skórka, miękki miąższ i oliwki. Najbardziej smakował mi z majonezem i pomidorem:)
Zaczyn płynny
- 30 g aktywnego zakwasu (może być pszenny lub żytni, trzeba go dzień wcześniej wyciągnąć z lodówki i dokarmić)
- 150 g maki pszennej, chlebowej (użyłam TYP 650)
- 180 g wody
Ciasto chlebowe
- 360 g płynnego zaczynu
- 360 g wody (lekko ciepłej)
- 720 g mąki (90 g mąki pszennej pełnoziarnistej i 630 g mąki pszennej chlebowej (użyłam TYP 650)
- 2 łyżeczki soli
- 200 g oliwek (odcedzonych i osuszonych)
Zaczyn wymieszać z wodą i mąkami oraz solą. Przy wyrabiać około 6 minut. Wyłączyć mikser i ręcznie połączyć ciasto z oliwkami.
Ciasto pozostawić pod przykryciem na ok. 2,5 godziny. W międzyczasie dwukrotnie je odgazować (składając).
Po upływie tego czasu uformować 2 bochenki (można też upiec z niego foccacię). Bochenki mogą wyrastać 12-18 godzin w lodówce lub 1-2 godziny w ciepłym miejscu.
Chleb piec 15 minut w 250 stopniach (z parą), a następnie 15-20 minut w 220 stopniach, na kamieniu lub dobrze nagrzanej blaszce.
*zakwas pszenny wyhodowałam z 2 łyżeczek zakwasu żytniego, dokarmiałam go tak samo jak w przypadku hodowania "Fryderyka", tylko mąkę żytnią zamieniłam na pszenną pełnoziarnistą
Razem ze mną chleb upiekły również:
Bożenka http://www.smakowekubki.com/
Dorota http://ugotujmyto.pl/
Ela J-ak* http://sobotaprzygarzch.blogspot.com
Ewelina http://table-table.blogspot.com
Karolina http://stokolorowkuchni.blox.pl/html
Karolina : http://bochnasaysdelicious.blogspot.com/
Małgosia http://akacjowyblog.blogspot.com/
Olga http://waniliowachmurka.com
Piegusek http://piegusek1976.blogspot.com/
Jak to nie wyrósł? Jest piękny. Ja robiłam na żytnim.
OdpowiedzUsuńjakie cudne dziury!!!! wspaniale Ci wyrósł:) dzięki za wspólne pieczenie i do ponownego spotkania przy chlebie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziurki jak marzenie, oliwki bardzo urodziwe. Wyszedl cudny! Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńNaprawde swietny jak na pierwszy raz na pszennym zakwasie :) u mnie tez 'pierwszy raz':)
OdpowiedzUsuńDołączam do "pierwszych razy" :) Moim zdaniem wyrósł świetnie! ściskam:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz... a taki idealny chlebuś :)!
OdpowiedzUsuńSliczny! A miazsz ma przepiekny.
OdpowiedzUsuńDziekuje za wspolne pieczenie :)
Wygląda bardzo smakowicie, bardzo. A dziury jakie apetyczne !
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie :-) I za możliwość poznania :-)
Dziury wzorcowe, chleb elegancki
OdpowiedzUsuńpiękny
OdpowiedzUsuńTo był mój pierwszy raz na zakwasie i pierwszy z Wami :) Dziękuj za wspólne pieczenie i pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJa z lenistwa zrobiłam na żytnim ...a Ty Aniu nie narzekaj bo ślicznie wyrósł:) .... a pomysł z majonezem i pomidorem wykorzystam:) buziaki i dziękuję za wspólne pieczenie
OdpowiedzUsuńWyrósł, ma tak duże, piękne dziury:-) Dziękuję za wspólny czas i do następnego razu:-)
OdpowiedzUsuńWspaniały chlebuś :) wyglada cudnie
OdpowiedzUsuńdziękuje za wspólne pieczenie i super zabawę.
Do następnego pieczenia :)
Bardzo apetyczny chleb :) pozdrawiam Małgosia
OdpowiedzUsuńpiękny chlebek :) też robiłam z czarnymi oliwkami :D dziękuję za wspólne pieczenie!
OdpowiedzUsuńCudnie wyglądają te czarne oliwki :). I te dziury...
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny czas :)
Chleb wyrósł przecież pięknie, a jakie ma dziurzyska , a oliwek bez liku!
OdpowiedzUsuńDziękuje za wspólne pieczenie.
Aniu,chlebek bardzo udany!
OdpowiedzUsuńI ten pierwszy raz na pszennym zakwasie masz już za sobą.
Dziękuję,że kolejny raz piekłaś.
Aniu,chlebek bardzo udany!
OdpowiedzUsuńI ten pierwszy raz na pszennym zakwasie masz już za sobą.
Dziękuję,że kolejny raz piekłaś.
Pysznie! Dziękuję za wspólny czas!
OdpowiedzUsuńMiło się razem piekło:)
OdpowiedzUsuńPysznie Ci się upiekł:)
Olga
Witaj :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie tego przepisu http://bajkorada.blogspot.com/2013/05/knedle-z-soczewica-i-pieczarkami.html
Pamiętasz może ile knedli Ci wyszło? I jakiej pojemności masz szklankę ?
szklanka - 250 ml
Usuńsztuk - około 25 większych knedli
Dziękuję :)
UsuńCudowny i nie powiedziałabym, że nie wyrósł - jest bardzo kształtny i ładne ma wnętrze. Dzięki za czas przy chlebie :)
OdpowiedzUsuńAniu, wyszło lepiej niż przyzwoicie! bardzo zgrabny chlebek
OdpowiedzUsuńCudnie Ci się upiekł i takie masz równe babelki! dziękuję za wspólne doświadczenie i do następnego :)
OdpowiedzUsuńwspaniały miękisz! w wersji z czarnymi oliwkami też chętnie go upiekę
OdpowiedzUsuńdziękuję za wspólne pieczenie!
Przepyszny musiał być ten chlebek:)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem wyrośnięty pięknie:)
OdpowiedzUsuńDzięki za kolejny raz!
Nie wiem, co chcesz, dla mnie ślicznie wyrośnięty :) cieszę ię, ze razem piekłyśmy :)
OdpowiedzUsuńPiękny chleb, fajnie wyglądają te czarne oliwki :)
OdpowiedzUsuń