18:57

Ciasteczka czekoladowe (popękane)


Ciasteczka czekoladowe z popękaną cukrową skorupką już dawno mnie zauroczyły i od dawna były na mojej liście "muszę zrobić koniecznie". 
Ciasteczka są mocno czekoladowe, troszkę w stylu brownies. 
Zamknięte w pudełku długo zachowują świeżość. 
Przepis z bloga Moje Wypieki

Składniki (2 duże blachy ciasteczek):

  • 225 g gorzkiej czekolady
  • 110 g masła
  • 1/2 szklanki cukru
  • 3 jajka
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 i 2/3 szklanki mąki pszennej
  • około 1/2 szklanki cukru pudru do obtoczenia



Czekoladę i masło rozpuścić w kąpieli wodnej. Ostudzić. Białka ubić na sztywno dodając partiami cukier, a na koniec żółtka. Ostudzoną masę czekoladową wlewać do piany z białek. Na koniec całość połączyć z mąką i proszkiem do pieczenia. Schłodzić kilka godzin w lodówce (można np. przez noc). Schłodzone ciasto powinno być bardzo twarde. Ciasto nabierać przy pomocy łyżeczki i formować kulki (mniejsze niż orzech włoski) i obtaczać w cukrze pudrze. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec 12-15 minut w 165 stopniach. 
Ciasto powinno być cały czas twarde. Można zawczasu podzielić je na dwie porcje i podczas formowania pierwszej partii druga część ciasta pozostanie nadal w lodówce. 

12 komentarzy:

  1. Uwielbiam te ciasteczka, są pyszne:) Mam do nich szczególny sentyment, były jednym z pierwszych wpisów u mnie na blogu, pamiętam, że jak je robiłam to zastanawiałam się, czy pisać bloga, czy dać sobie spokój:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takich chyba jeszcze nie robiłam, ale bardzo lubię wszelkiego rodzaju ciasteczka;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajniutkie i z pewnością bardzo smaczne

    OdpowiedzUsuń
  4. Też mam je na liście do zrobienia ale ciągle jakoś je odkładam... szkoda bo tak pięknie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ugotujmyto.pl - mi też długo zajęło zabieranie się za nie:)

      Usuń
  5. Robiłam je tylko raz, na warsztatach w Litlle Chef. Przepis był troszkę inny (wiem, bo wtedy od razu sprawdziłam), ale teraz nie mogę go znaleźć :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kabamaiga - to podejrzewam, że był mniej czasochłonny jak na warsztatach. Jestem go ciekawa:)

      Usuń
  6. Dokładnie przypominają brownies .... uwielbiam te ciastka, mogłabym je jeść i jeść ... dlatego tez za często nie mogę ich robić:). Buziaki

    OdpowiedzUsuń