Bułki do hot-dogów

Chociaż wielką zwolenniczką jedzenia parówek nie jestem, to mimo wszystko od czasu do czasu zdarza nam się je jeść (kupując zwracamy uwagę na zawartość, omijamy "parówki dla dzieci"szerokim łukiem, ostatnio kupujemy wyłącznie "z szynki"). Hot-dogi są zresztą dla dzieci (przynajmniej moich) bardzo atrakcyjnym daniem. 
Tym razem postanowiłam danie to urozmaicić i sama upiekłam bułki. Natknęłam się kiedyś na bułki o kształcie piesków i spróbowałam je odtworzyć.
Myślę, że się udało:)

Składniki (duża porcja, na 16 bułek):

• 4 szklanki mąki pszennej
• 1 i 1/2 szklanki mleka + kilka łyżek do posmarowania bułek po wierzchu
• 50 g masła (roztopionego i ostudzonego)
• 7 g suchych drożdży
• 2 łyżki cukru
• 1 jajko
• 1 łyżeczka soli
• 48 rodzynków

Z podanych składników zagnieść ciasto (wyrabiałam mikserem ze spiralnymi końcówkami) i odstawić w ciepłe miejsce, żeby wyrosło (powinno podwoić swoją objętość). 

Wyrośnięte ciasto podzielić na 16 części i z każdej uformować prostokąt. Ciasto ułożyć na posypanym mąką blacie i przy pomocy ostrego noża wykonać dwa nacięcia, tworząc uszy. Następnie przy pomocy rodzynków uformować nosek i oczy. Bułeczki ułożyć na blaszce (duża, na cały piekarnik), wyłożonej papierem do pieczenia i pozostawić ok. 30 minut do wyrośnięcia. Wyrośnięte posmarować mlekiem. 

Piec w 200 stopniach, około 18 minut (do zrumienienia się bułeczek). 

Bułeczki, których nie wykorzystamy na hot-dogi można zjeść np. z masłem i dżemem.