Gnocchetti zbożowe z ciecierzycy w sosie paprykowym, czyli gnocchetti integrali di ceci alla crema di peperoni to kolejna propozycja z cyklu Viva la pasta!
Miękkie kluseczki z ciecierzycy i mąki żytniej naprawdę bardzo miło mnie zaskoczyły, tak samo jak bardzo prosty sos marchewkowo-paprykowy.
Ale taka jest włoska kuchnia. Prosta i wciąż zaskakująca.
Składniki gnocchetti (3-4 osoby):
Ugotowaną i ostudzoną ciecierzycę zmiksować (wcześniej zamoczyć na 12 godzin i gotować bez soli), dodać mleko, mąkę i szczyptę soli. Wyrobić miękkie ciasto. Z ciasta uformować ruloniki o średnicy ok. 1 cm i pociąć je na 1 cm kawałki. Przy pomocy deseczki (lub widelca) uformować gnocchetti.
Składniki sosu:
Zapraszam Was również do obejrzenia gnocchetti przygotowanego przez Aleksandrę z Mojej Toskanii.
Miękkie kluseczki z ciecierzycy i mąki żytniej naprawdę bardzo miło mnie zaskoczyły, tak samo jak bardzo prosty sos marchewkowo-paprykowy.
Ale taka jest włoska kuchnia. Prosta i wciąż zaskakująca.
Składniki gnocchetti (3-4 osoby):
- 230 g ugotowanej ciecierzycy
- ok. 90 g mąki żytniej (użyłam jasnej żytniej, chlebowej, TYP 720)
- 25 ml mleka (krowiego lub sojowego)
- sól
Ugotowaną i ostudzoną ciecierzycę zmiksować (wcześniej zamoczyć na 12 godzin i gotować bez soli), dodać mleko, mąkę i szczyptę soli. Wyrobić miękkie ciasto. Z ciasta uformować ruloniki o średnicy ok. 1 cm i pociąć je na 1 cm kawałki. Przy pomocy deseczki (lub widelca) uformować gnocchetti.
Składniki sosu:
- 250 g marchwi
- 1 czerwona papryka
- 2 łyżki oliwy
- sól
- parmezan do posypania dania po wierzchu
Marchew obrać i pokroić na kawałki. Gotować w małej ilości osolonej wody przez 10 minut. Paprykę przekroić na pół, wydrążyć i dodać do gotującej się marchwi. Gotować razem 15 minut. Po upływie tego czasu zdjąć z gazu, wyjąć paprykę i obrać ze skórki. Wrzucić z powrotem do marchwi i całość zmiksować dodając oliwę oraz sól.
Gnocchetti gotować w osolonej wodzie, odcedzać po wypłynięciu (ja odcedzałam 2 minuty po wypłynięciu).
Ugotowane wrzucić do sosu (sos podgrzewać na małym ogniu). Po 2 minutach zdjąć z gazu. Podawać posypane parmezanem lub peperoncino
Zapraszam Was również do obejrzenia gnocchetti przygotowanego przez Aleksandrę z Mojej Toskanii.
ha ! ja teraz mam taką samą deseczkę, ale na razie robiłam tylko ziemniaczane gniocchi :) te Wasze bardzo mnie zainteresowały - muszę pokombinować :)
OdpowiedzUsuńIza - wierzę, że wykombinujesz coś ciekawego:)
Usuńjeszcze się deseczki nie dorobiłam, bo gnocchi robię bardzo sporadycznie.
OdpowiedzUsuńale Wasz dzisiejszy przepis bardzo mnie zaciekawił.
Karmel-itka - przyznaję, że mnie bardzo pozytywnie zaskoczył:)
OdpowiedzUsuńPysznosciowe twoje gnocchetti! Super, ze uzylas deseczki :)
OdpowiedzUsuńAleksandra - jakoś tak gnocchi to mi się tylko pokarbowane kojarzą:)
UsuńFantastyczny przepis. Jak i cały blog zresztą :)
OdpowiedzUsuńMonika - serdecznie dziękuję:)
UsuńRewelacyjna jest ta wersja gnocchi! Muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTu-tusia - miłego gotowania i smacznego:)
UsuńKochana jesteś mistrzem w przygotowywaniu domowego makaronu i wszelkieo rodzaju klusek .... te są cudowne w kształcie:) ...a sos na pewno jest wyśmienity:) buziaki
OdpowiedzUsuń