10:30

Karkówka pieczona na kapuście


Kiedy po raz pierwszy usłyszałam o tej karkówce od siostry, pomyślałam, że to dość dziwny pomysł - połączenie karkówki, kapusty i ... śmietanki. 
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała. 
Danie już podczas pieczenia pachniało tak, że do kuchni zwabiło nawet Olka, który za kapustą kiszoną nie przepada. 
A zniknęło tak szybko, że szok. Wśród zachwytów wszystkich jedzących. 
Danie proste, ale naprawdę zaskakujące smakiem. 

Składniki:

  • 5 plastrów karkówki
  • 500 g kiszonej kapusty
  • 300 ml śmietany 30%
  • sól, pieprz, papryka, estragon, majeranek (lub inne ulubione zioła)
Karkówkę natrzeć ulubionymi przyprawami i odstawić na min.  godzinę do lodówki. 
Kiszoną kapustę odcisnąć z nadmiaru soku (ale nie moczyć w wodzie), pociąć na 2 cm kawałki. Rozłożyć na dnie żaroodpornego naczynia (naczynie można lekko wysmarować olejem). Kapustę posypać majerankiem (ilość wedle uznania, ja lubię dużo). Na wierzchu ułożyć plastry karkówki. Całość zalać śmietanką (wcześniej wymieszaną z odrobiną soli i pieprzu). 
Całość piec w 200 stopniach, około 1 godziny - w trakcie pieczenia najlepiej przykryć, żeby karkówka za mocno się nie spiekła od góry. 

9 komentarzy:

  1. No, uratowałaś mnie mam pomysł na jutrzejszy obiad !
    dziękuję:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jadlam taka karkówkęale bez smietanki,ciekawa teraz jestem tej wersji:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Koniecznie muszę ją zrobić Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ania a to nie było na odwrót karkowka i na nią kapustę? Pozdrawiam Ola H

    OdpowiedzUsuń
  5. A w piekarniku góra/dół piec?

    OdpowiedzUsuń