Jajko w koszulce do pewnego czasu traktowałam jako wyzwanie z "wyższej półki".
Nic bardziej mylnego.
Jajko w koszulce przygotowuje się niezwykle prosto. Trzeba tylko znaleźć swój ulubiony (taki, który nam akurat wychodzi najlepiej) sposób.
Poniżej prezentuję Wam trzy sposoby przygotowania jajka w koszulce.
W moim przypadku najlepiej wychodzą jajka gotowane w wodzie z dodatkiem octu, ale można, ten dość kontrowersyjny składnik, pominąć i ugotować jajko w woreczku lub po prostu najzwyczajniej, w osolonej wodzie.
Jajko w koszulce możecie położyć na chrupiącej grzance, podać z makaronem lub jako dodatek do mięsa.
Moje ulubione jajko w koszulce gotuję dość krótko - 2 minuty - wychodzi wtedy bardzo płynne żółtko. Jeżeli wolicie bardziej ścięte, to czas trzeba wydłużyć.
Sposób 1 - jajko w koszulce, gotowane z dodatkiem octu
Sposób 3 - jajko w koszulce, gotowane w osolonej wodzie
Nic bardziej mylnego.
Jajko w koszulce przygotowuje się niezwykle prosto. Trzeba tylko znaleźć swój ulubiony (taki, który nam akurat wychodzi najlepiej) sposób.
Poniżej prezentuję Wam trzy sposoby przygotowania jajka w koszulce.
W moim przypadku najlepiej wychodzą jajka gotowane w wodzie z dodatkiem octu, ale można, ten dość kontrowersyjny składnik, pominąć i ugotować jajko w woreczku lub po prostu najzwyczajniej, w osolonej wodzie.
Jajko w koszulce możecie położyć na chrupiącej grzance, podać z makaronem lub jako dodatek do mięsa.
Moje ulubione jajko w koszulce gotuję dość krótko - 2 minuty - wychodzi wtedy bardzo płynne żółtko. Jeżeli wolicie bardziej ścięte, to czas trzeba wydłużyć.
Sposób 1 - jajko w koszulce, gotowane z dodatkiem octu
- 1 jajko
- 1 l wody
- 2 łyżki octu
Wodę zagotować, dodać ocet. Jajko wbić do szklanki. Przy pomocy łyżki tak zamieszać wodę w garnku, aby na środku wytworzył się wir, do którego wlać jajko. Pozostawić na małym ogniu (woda nie powinna mocno wrzeć) przez najleszy dla Was czas gotowania (z reguły 2-3 minuty). Odcedzić ostrożnie - najlepiej łyżką cedzakową.
Sposób 2 - jajko w koszulce, gotowane w woreczku
- 1 jajko
- 1 l wody
- mały woreczek śniadaniowy
- kilka kropli oliwy
Zagotować wodę. Woreczek wysmarować od środka oliwą. Wbić jajko i zawiązać woreczek. Włożyć go do wrzącej wody. Gotować na małym ogniu - czas gotowania jajka w woreczku trzeba nieco wydłużyć - jajko ze zdjęcia gotowałam 5 minut (moim zdaniem o minutę za długo, ponieważ żółtko jest już za bardzo ścięte). Rozciąć woreczek i wyjąć jajko.
Sposób 3 - jajko w koszulce, gotowane w osolonej wodzie
- 1 jajko
- 1 l wody
- sól (ok. 1/3 łyżeczki)
Jajko wbić do szklanki. Wodę zagotować z dodatkiem soli. Przy pomocy łyżki zamieszać, wytwarzając wir na środku garnka. Wlać jajko. Gotować na małym ogniu 2-3 minuty. Odcedzić łyżką cedzakową.
Zamawiam na śniadanie to z pierwszego zdjęcia :) Faktycznie myślałam ,że jajo w koszulce jest trudniejsze do zrobienia:)
OdpowiedzUsuńojej ale bym zjadła
OdpowiedzUsuńOj. To jest to!
OdpowiedzUsuńNie dodaje sie soli.. Ona rozwarstwia bialko.
OdpowiedzUsuńBardo ciekawe. Niestety ze zdjęć wynika, że dwa ostatnie jajka się do końca nie udały ponieważ cały sekret tego śniadaniowego klasyka polega na żółtku które po przekrojeniu rozlewa się na grzankę także jajka z dwóch ostatnich zdjęć były zbyt długo gotowane. Natomiast pierwsza wersja to jedno z najlepszych "poached eggs" jakie widziałem. Najwidoczniej nawet najlepsi popełniają czasem błędy ;)
OdpowiedzUsuńPamiętaj tylko, że ja jedynie chcę pomóc ;) Trochę pracowałem w restauracjach i wolę zaznaczyć jeśli widzę jakieś błędy. Lepiej wiedzieć takie rzeczy żeby w przyszłości robić te potrawy z absolutną perfekcją :) Mówię to bo z doświadczenia wiem że kucharze nie lubią jak im się wytyka błędy
Dziękuję za komentarz. Zgadzam się z Twoją opinią - celem było przedstawienie technik - co do żółtek to oczywiście kwestia zbyt długiego czasu gotowania :)
UsuńPaweł - zgadza się :) Przy hurtowym gotowaniu wersja z woreczkiem najlepsza! :)
OdpowiedzUsuńaaaa zwykły woreczek śniadaniowy się nie stopi przy kontakcie z wrzącą wodą ? :)) bo się boję trochę :D
OdpowiedzUsuńIzz - nic mu nie będzie o ile nie będzie się stykał z krawędzią garnka :)
UsuńPróbowałam z octem , ale jajecznica wyszła
OdpowiedzUsuńPrzy pierwszym razie (kiedy jeszcze brak wprawy) może się zdarzyć, że białko nie będzie trzymało idealnie formy i trochę będzie rozlane, ale żółtko nigdy - jeśli wyszła "jajecznica" to znaczy, że coś nie tak poszło przy rozbijaniu jajka.
UsuńTo poproszę jeszcze o instrukcję wybijania jajka.
OdpowiedzUsuńBo i ja mam z tym kłopoty.
Janko - ale konkretnie o co chodzi? O sposób rozbijania skorupki?
UsuńJa po prostu uderzam (nie za mocno) w jakąś krawędź (np. garnka). Jajko pęka, w miejsce pęknięcia wkładam kciuki i rozchylam skorupkę (delikatnie, żeby nie uszkodzić struktury żółtka). Wlewam do szklanki.
Oto spróbuję...
OdpowiedzUsuńWyszło :O
Usuń:) to super!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZrobiłam dziś po raz pierwszy i wyszło! I jest super. Będę sobie takie robić zamiast jajka na miękko, które czasem wyjdzie czasem nie :P
OdpowiedzUsuńDziękuję za mnóstwo pomocnych porad :)
Do wody dodałam troszeczkę masła, jako tłuszcz i w takiej zrobiłam.
Zrobione! Gotowane 2 min. i wyszlo piekne lejace sie zoltko❤��
OdpowiedzUsuńczy można gotować bez octu soli czy woreczka samo jajko ?
OdpowiedzUsuńMożna - to są różne sposoby. Bez dodatków efekt może być inny, ale czasem się udaje
UsuńJak zrobiłam z octem to jajko miało smak octu
OdpowiedzUsuńCzy tak powinno być?
OdpowiedzUsuńNie da się zupełnie nie poczuć octu, ale nie powinien być wyraźnie wyczuwalny.
UsuńWypróbowałam wczoraj na niedzielne leniwe śniadanie. Super się udało. Na początku troszkę za długo gotowałam, ale po kilku próbach złapałam właściwy moment. :)
OdpowiedzUsuńA mi odchodzi białko od żółtka proszę o info co robię nie tak...
OdpowiedzUsuńNie wiem czy o to chodzi, ale jeśli podczas gotowania białko się oddziela To może być kwestia za dużego ognia i zbyt dużego wrzenia wody. Nic innego nie przychodzi mi do głowy.
UsuńTo jest prawdziwa sztuka tak przygotować jajko w koszulce, aby nie rozpadło się podczas wyciągania :)
OdpowiedzUsuń