Moja miłość do pomidorowej przebiega etapowo.
Jako dziecko uważałam, że jedyna słuszna pomidorówka to taka z makaronem. Potem przeszłam fazę z ryżem, aby na powrót do makaronu powrócić. Teraz przechodzę trzecią fascynację - zupa pomidorowa z kaszą jaglaną.
Wszystkie są pyszne. Bazę do zupy można przygotować jedną, a potem w zależności od preferencji, dodać makaron, ryż lub najzdrowszą z tej trójcy - kaszę jaglaną.
Zupę można ugotować wykorzystując wywar mięsny, ale ja najbardziej lubię wersję z oliwą.
Polecam szczególnie dzieciom.
Składniki:
- 500 ml przecieru pomidorowego
- szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
- 1 średnia marchewka
- 1 mała pietruszka
- kawałek selera
- średni por (biała część)
- kilka łyżek oliwy
- kilka łyżek śmietany
- natka pietruszki
- sól, pieprz, liść laurowy, ziele angielskie (2 kulki), kilka ziaren kolendry
Kaszę jaglaną ugotować i ostudzić (można wykorzystać również pozostałą z poprzedniego dnia).
Warzywa obrać i pokroić w kostkę, pora pokroić wzdłuż na cztery części, a następnie w plasterki. Do garnka,w którym będzie gotowana zupa, wlać oliwę i lekko zeszklić pora. Dodać pozostałe warzywa i podsmażać 2-3 minuty. Zalać wodą - nieco więcej niż do przykrycia składników, dodać przyprawy i gotować 15 minut. Po upływie tego czasu wlać przecier pomidorowy i gotować do momentu, aż warzywa zmiękną. Doprawić do smaku i zdjąć z ognia. Na talerze nakładać porcje kaszy i zalewać zupą. Dodać łyżkę śmietany i wymieszać. Po wierzchu posypać posiekaną natką pietruszki.
Po przepisy na inne zupy zapraszam tutaj.
Świetny pomysł na zdrowe danie!
OdpowiedzUsuń:) zgadza się :)
UsuńJa mimo 20 lat ciągle jestem w fazie dziecięcej, pomidorówka tylko z makaronem, ewentualnie zupka krem bez dodatków, jakoś z ryżem mi nie smakuje (nie wiem czemu, bo uwielbiam ryż) ale Twoja wersja z jaglanką mnie kusi, ostatnio się fascynuję wszystkim co jaglane, sama nie wiem czemu :D
OdpowiedzUsuńKatarzyna - wiadomo czemu :) Twój organizm wie najlepiej, że kasza jaglana jest zdrowa :)
UsuńU nas jedyna słuszna to ta z makaronem, chociaż kilka razy udało mi się przemycić z kaszą. Ku wielkiemu niezadowoleniu reszty rodzinki.
OdpowiedzUsuńKabamaiga - to moi bardziej tolerancyjni dla kaszy jaglanej :)
UsuńPomidorówka gości u nas bardzo często, jednak z kaszą jaglaną jeszcze jej dzieciakom nie podawałam ... czas to zmienić:)
OdpowiedzUsuńJola - to spróbuj koniecznie. Moim smakowało.
Usuń