15:32

Sernik z sera gotowanego ( à la pascha)


Nie udało mi się na Wielkanoc zrobić paschy, a że jestem wielką miłośniczką tego deseru, nie mogłam sobie pozwolić na czekanie przez cały rok. 
Wymyśliłam więc ciasto, które w części jest paschą. 
Wyszedł przyjemny deser, z którego zadowoleni byli wszyscy. 

Składniki (blaszka 25 cm x 33 cm):

Biszkopt:

  • 3 jajka
  • 1/4 szklanki cukru
  • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
  • 1/2 szklanki mąki pszennej tortowej
Białka ubić na sztywno. Żółtka ubić z cukrem na puszystą masę. Dodać przesiane mąki. Przy pomocy łyżki wymieszać z pianą z białek. Ciasto przelać do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Piec 15-17 minut w 180 stopniach. 



Masa serowa +galaretka:
  • 1 galaretka o dowolnym smaku (jeżeli bardzo lubicie galaretkę, to można dać dwie)
  • 2 l mleka (3,2 %)
  • 5 jajek
  • 400 g śmietany (12% lub 18%)
  • 1 laska wanilii
  • cukier puder do smaku - dałam 5 łyżek
  • 150 g masła
  • bakalie (ok. 3/4 szklanki, u mnie rodzynki i gotowa mieszanka do keksu, można też dać orzechy)
Galaretkę rozpuścić w 500 ml wrzątku. Ostudzić. 
W garnku zagotować mleko. Jajka wymieszać ze śmietaną i wlać do gotującego się mleka. Zmniejszyć ogień i od czasu do czasu mieszając podgrzewać, aż wytrąci się serwatka (u mnie trwało to ok. 30 minut). Podczas gotowania dodać ziarenka wanilii (laskę przeciąć wzdłuż i wyskrobać ziarenka). Powstały w ten sposób ser przelać na sitko i pozostawić do całkowitego ostudzenia. 
Masło utrzeć z cukrem pudrem, a następnie dodawać małymi porcjami ostudzony ser. Na koniec dodać bakalie. Masę serową wylać na ostudzony biszkopt. Na koniec wylać lekko stężałą galaretkę. Wstawić do lodówki na minimum 3 godziny. 

6 komentarzy: