Moim skromnym zdaniem (zresztą nie tylko moim), to idealne ciasto jogurtowe.
W sam raz wilgotne i rzeczywiście z posmakiem jogurtu.
Brzoskwinie można w nim zastąpić sezonowymi owocami, ale nie czekajcie i upieczcie je już teraz. Naprawdę warto.
Proponuję też nieco inną wersję tego ciasta: z jogurtem owocowym (przepis znajdziecie tu) lub z truskawkami (przepis tu).
A w tym miejscu opisałam na co uważać, żeby ciasto nie wyszło z zakalcem (klik).
Składniki (blaszka 22 cm x 33 cm):
Ciasto wstawić do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika i piec około 50 minut. Przed wyjęciem z piekarnika sprawdzić patyczkiem czy jest już upieczone.
W sam raz wilgotne i rzeczywiście z posmakiem jogurtu.
Brzoskwinie można w nim zastąpić sezonowymi owocami, ale nie czekajcie i upieczcie je już teraz. Naprawdę warto.
Proponuję też nieco inną wersję tego ciasta: z jogurtem owocowym (przepis znajdziecie tu) lub z truskawkami (przepis tu).
A w tym miejscu opisałam na co uważać, żeby ciasto nie wyszło z zakalcem (klik).
Składniki (blaszka 22 cm x 33 cm):
- 350 g jogurtu naturalnego
- 5 jajek
- 1 szklanka cukru
- cukier waniliowy (16 g)
- 3 szklanki mąki (użyłam typ 480)
- 1 szklanka oleju
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia (lekko kopiaste)
- brzoskwinie z puszki (około 8 połówek)
Całe jajka ubić z cukrami na puszystą masę (masa musi być długo ucierana). Zmniejszyć obroty miksera i dodać olej, mąkę, proszek do pieczenia, a na samym końcu jogurt (krótko, tylko do połączenia się składników).
Ciasto przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Wyrównać wierzch i ułożyć na nim cienkie plasterki brzoskwiń.
Ciasto wstawić do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika i piec około 50 minut. Przed wyjęciem z piekarnika sprawdzić patyczkiem czy jest już upieczone.
wygląda naprawdę zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńBlue_megi - dziękuję:)
Usuńpolecam na górze jeszcze posypać kruszonką - 1/2 kostki masła, 2 szkl. maki, 0,5 szkl. cukru, cukier waniliowy, 1 żółtko
OdpowiedzUsuńMagda - można:), takie z kruszonką robię na maślance:)
Usuńwyobrażam sobie jakie musi być lekkie :)
OdpowiedzUsuńIwona - może nie jest tak do końca lekkie, bo jogurt nadaje wilgotności, ale z pewnością nie jest ciężkie:)
UsuńUwielbiam :)
OdpowiedzUsuńEvitaa - :)
UsuńMusi być pysze, uwielbiam takie ciasta:)
OdpowiedzUsuńAnula - :)
UsuńJa tam wiem, ze jak od Ciebie to można piec w ciemno:) Buziak:)
OdpowiedzUsuńJola - dziękuję:) I polecam to ciasto zdecydowanie:)
UsuńA czy można użyć ananasów? Bo te mam na stanie, a brzoskwinie wyszły :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że można (grunt, żeby nie było za mocno obciążone). Można też zrobić bez owoców i posypać cukrem pudrem:)
UsuńWyszedł przepyszny:):)
OdpowiedzUsuńciasto w piekarniku, ale wygląda pysznie, nie długo spróbujemy... dziękuję za przepis
OdpowiedzUsuńcasto wyszło jest pyszne polecam
OdpowiedzUsuńAga
Czy ciasto ma być pieczone termoobiegiem czy przypiekaniem z góry?
OdpowiedzUsuńPrzypiekaniem góra i dół, bez termoobiegu.
Usuńzakalec :<
OdpowiedzUsuńWłaśnie wyjęłam z piekarnika ....ładnie pachnie, ale trochę opadło
OdpowiedzUsuńwyszedł zakalec.....
OdpowiedzUsuńNo nie wiem - piekłam je już kilka razy i zakalca nie było. Na pocieszenie mogę napisać tylko, że ciasta ucierane bywają kapryśne.
UsuńMi także wyszedł zakalec .Może składniki muszą mieć jednakową temperaturę.
OdpowiedzUsuńJest taka teoria, ale ja jej nigdy nie stosuję (z reguły jajka i jogurt wędrują do ciasta prosto z lodówki)
UsuńZdecydowanie składniki muszą mieć temperaturę pokojową, aby zakalca nie było, co również miksowanie w jedną stronę jest bardzo ważne, aby włókna mąki nie były zbyt rozwalone :)
UsuńZaraz się biorę za to pyszne ciasto :D
Piekłam 2 razy w ciągu tygodnia-cudowne,puszyste-czekam teraz na jagody:)
OdpowiedzUsuńPucinka - świetnie! Bo już się zaczynałam bać skąd te zakalce ciągle. Z jagodami dobry pomysł!
Usuńmi to urósł jak, byłby nafaszerowany drożdżami :) smaczny i bez zakalca i nawet brak cukru waniliowego nie zepsuł smaku
OdpowiedzUsuńi faktycznie może tu brała wielki udział długo miksowana masa jajek z cukrem, a i jajka z jogurtem wyciągnięte byly prosto z lodowki
polecam
Dziękuję za informację:) Też obstawiam, że sukces drzemie w masie cukrowo-jajecznej:)
UsuńCudowne :) Właśnie piekłam i wyszlo super :) Polecam :*
OdpowiedzUsuńoo takie coś muszę zrobić na weekend:) slicznie wyglada
OdpowiedzUsuńTeż planuje takie na weekend :) Ciasto jogurtowe jest przepyszne, uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńDodaje do ulubionych, wyglada pysznie:)
OdpowiedzUsuńmi wyszedl zakalec:(
OdpowiedzUsuńTeż zakalec :/ ale za to kajzerki i sernik krakowski wyszły wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńObserwuję przypadek tego ciasta, bo nie może być tak, że mi się udaje bez problemu i widzę, że są też komentarze od osób, którym również wyszło. Ostatnio moja siostra je piekła (po kilku bardzo udanych próbach) i musiała wydłużyć czas pieczenia ponad 1,5 godziny, bo wciąż nie chciało się ściąć. Ostatecznie po tym czasie wyszło pięknie wyrośnięte, ale w smaku było czuć tłuszcz - przeanalizowałyśmy i podejrzewamy jogurt (inny niż do tej pory). Być może o to własnie się rozchodzi, bo pod względem składu jogurty bywają przeróżne...
UsuńDziękuję za przepis Aniu ;) Ciasto pyyyszne,puszyste,lekkie...poezja :D u mnie wersja z jabłkami :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam ;)
Monika - cieszę się bardzo, że się udało i smakowało :)
UsuńPróbowałam wykonać ciasto wg przepisu 2- krotnie i ...2 zakalce. Drugi większy od pierwszego mimo, że składniki sypkie przesiałam, jajka i jogurt w temp. pokojowej i mieszane w jedną stronę. Może trzeba było łyżką mieszać a nie mikserem. Raczej z tego przepisu już nie skorzystam, a szkoda bo wydał mi się prosty i praktyczny.
OdpowiedzUsuńPrzepis jest jak najbardziej w porządku i mieszać można mikserem - ja podejrzewam skład jogurtu (przynajmniej w jednym przypadku się to potwierdziło, osoba wcześniej używała innego, a raz zmieniła na jogurt ze sklepu na B - i wtedy nie wyszło)
UsuńNo ale oczywiście mogą być też inne przyczyny. W każdym razie są osoby, które pieką i chwalą.
UsuńA jak olejem ? Rzepakowy czy słonecznikowy ? Czy bez różnicy?
UsuńBez różnicy
UsuńZapraszam do zapoznania się ze wskazówkami jak uniknąć zakalca http://bajkorada.blogspot.com/2015/02/ciasto-jogurtowe-z-jagodami.html
OdpowiedzUsuńPo 50 minutach środek ciasta był surowy. W sumie piekłam 2,5 godziny! Zakalca nie miał, ale po tak długim pieczeniu był przesuszony.
OdpowiedzUsuńDzisiaj upiekłam ze świeżymi brzoskwiniami, ale na wierzch dałam kruszonkę z wiórkami kokosowymi. Mniam! Ale też wyszedł mi zakalec, podejrzewam, że ze względu na to że wyciągnęłam ciasto z piekarnika w trakcie pieczenia, żeby posypać je kruszonką. Ale i tak smakuje pysznie!!!
OdpowiedzUsuńCiasto to niestety zakalec. Starałam się uratować i "przesuszyć" ciasto, jednak po 2.5 h w piekarniku musiałam się poddać i ciasto wyrzucić (może i dałoby się go zjeść, ale smakiem nie powalało, zwykłe ucierane). Piekę regularnie od kilkunastu lat i niestety doczekałam się mojego pierwszego zakalca. Nie polecam, szkoda składników.
OdpowiedzUsuńNie mam już siły z tymi zakalcami... mi ciasto wychodzi, znajomym i rodzinie wychodzi (zresztą komentarze od Was też są skrajne). Nie wiem w czym tkwi problem. Analizowałam go wielokrotnie i opisałam powyżej.
Usuńnapisz w końcu czy piekarnik ma być nagrzany czy nie,bo to może być powód zakalca
Usuńszczerze mówiąc ciasta zawsze piecze się wstawiając je do rozgrzanego piekarnika (wyjątkiem może być drożdżowe), ale jeśli to ma komuś pomóc to dopiszę :)
UsuńCiasto wyszlo super. Uzylam gęsty islandzki jogurt Skyr,i pieklam na termoobiegu przez 40 minut.
UsuńWłaśnie czekam aż się upiecze :-) bardzo urosło. A przepis super! Prosty, szybko i wygląda mmmmm.. ;-)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda pięknie, smakuje także super. Jestem zachwycona przepisem. Dziękuję serdecznie :)
OdpowiedzUsuńEmilia - no to się cieszę, że komuś udało się znowu upiec bez zakalca ;) Dziękuję za miłe słowa!
UsuńCiasto wyszło pyszne!!! Dziękuję za przepis :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że wyszło i smakowało :)
Usuńpiekłam dzisiaj ale niestety zakalec
OdpowiedzUsuńNiestety wyszedl porzadny zakalec. Z wierzchu pieknie sie wypiekl wyrosl i opadl....
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością...ciasto w piekarniku :)
OdpowiedzUsuńNiestety zakalec.Chociaż czytałam wpisy o zakalcu...przepis zastosowałam dokładnie.Dopiero jak wyjęłam ciasto z piekarnika doszło do mnie skąd to się bierze...przecież w przepisie jest za dużo oleju!ten ciężki składnik powoduje te niechciane zakalce.Z powodzeniem wystarczyło by pół szklanki z uwagi na ten jogurt,też ciężki składnik dający ciastu wilgoć.
OdpowiedzUsuńTeoretycznie tak. Można dać połowę mniej oleju, co jednak nie tłumaczy faktu,że są osoby, którym ciasto wychodzi. Szkoda, że skończyło się zakalcem...
Usuńzrobiłam dzisiaj z kruszonką - pyszne!! i nie wyszedł zakalec, dałam mniej oleju (szklanka to jak dla mnie za dużo) i jest idealne :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę!!! :)
UsuńRównież zakalec choć pyszne w smaku
OdpowiedzUsuńMi wyszło, zamieniłam trochę mąki pszennej na kokosową, która pięknie chłonie wilgoć i mimo wszystko - ciasto jest mokre ;) Pysznie wyszło. Delikatne, nie za słodkie. ;)
OdpowiedzUsuń2 razy zakalec, trzeciej próby raczej nie podejmę.
OdpowiedzUsuńRównież zakalec. Szkoda składników...
OdpowiedzUsuńProszek do pieczenia musi być świeży, najlepiej nowa torebka bo jeśli jest otwarty i zleżały to zakalec wyjdzie murowany.
OdpowiedzUsuńCenna informacja! Może się przydać. Dziękuję.
UsuńMam dylemat z tymi jajkami... powinno ubijac sie bialko osobno, czy cale jajka z cukrem? W jednym z przepisow bylo podobnoe jak w tym i ubilam najpierw bialko , wyszlo super ale i tak to mnie zastanawia...
OdpowiedzUsuńTo ciasto jest gęste więc niewiele by przetrwało z piany po wymieszaniu, ale na pewno by mu to nie zaszkodziło. W tym przypadku ciasto "podnosi" proszek do pieczenia - a na przykład w biszkopcie nie daję proszku, ale ciasto rośnie dzięki pianie.
UsuńDziekuję za odpowiedz, parę razy juz pieklam z różnymi owocami i jest pycha. Następnym razem zrobię bez osobno ubijanych białek. Osobiscie mąke mieszam łyżką, kiedys przy innym przepisie mieszalam mikserem i wyszedl zakalec, byc moze to ma znaczenie, gdyz odkąd mąke delikatnie mieszam o zakalcach zapomniałam...pozdrawiam ��
UsuńDziękuję za komentarz :) czasem tracę wiarę w ten przepis po tylu komentarzach o zakalcu, ale jak widać nie w przepisie problem.
Usuńpierwszy raz robione i jest pyszne, na wierzchu posmarowane syropem brzoskwiniowym z żelatyną
OdpowiedzUsuńNiestety zakalec ale nie zrażam się,spróbuje kolejny raz,bo w smaku b.dobre i szybkie do zrobienia ze składników jakie zawsze są w domu.Wykonałam wszystko dokładnie jak w przepisie,może za szybko z pielarnika wyciągnęłam-może warto było na noc do ostygnięcia zostawić,bo wyradtało b.ładnie.Do następnej próby 😊
OdpowiedzUsuńA w jakiej temperaturze i jak długo piec, korzystając z termoobiegu, żeby nie wyszedł zakalec? :)
OdpowiedzUsuńNie pieķę ciast z termoobiegiem, więc nie podpowiem.
OdpowiedzUsuńCiasto wyszło przepyszne, pięknie wyrośnięte. Najlepszy przepis.
OdpowiedzUsuń