08:37

Kruche ciasteczka z dżemem

Kruche ciasteczka z dżemem, to kolejny wypiek teamu Olek & Olek
Tym razem dziewczynki zachęcone kształtem ciasteczek, bardzo aktywnie pomagały bratu w pieczeniu. 
Ciasteczka zostały upieczone pod hasłem "dla mamy" - i mimo najskromniejszego udziału w konsumpcji przyznaję, że radość sprawiły mi wielką (ograniczyłam się do robienia zdjęć i wyciągania gorącej blachy z piekarnika). 
Są bardzo smaczne, a takie przygotowane przez najbliższych to już w ogóle smakowały bosko. 
Polecam przygotowanie ich w ramach upominku i podarowanie bliskiej Wam osobie. 
Ciasteczka upieczone z przepisu Karoliny z bloga Sto kolorów kuchni

Składniki:
  • 125 g masła w temperaturze pokojowej
  • 60 g cukru
  • 1 jajko
  • 200 g mąki pszennej
  • 30 g mąki kukurydzianej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • dżem truskawkowy
Masło i cukier utrzeć na puszystą masę. Dodać pozostałe składniki (za wyjątkiem dżemu) i wyrobić ciasto. Rozwałkować na grubość około 3 mm.  Wycinać kółka.  W połowie z nich wyciąć mniejsze koło. Resztki ciasta zagnieść i ponownie rozwałkowywać.
Wycięte ciasteczka układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.  Piec przez około 15 minut, w 180 stopniach, aż lekko zbrązowieją.  Ostudzić na kratce.  
Całe ciasteczka smarować dżemem truskawkowym.  
Przykrywać ciasteczkami z dziurką i sklejać. 


Zapraszam do obejrzenia ciasteczek przygotowanych przez drugiego Olka (klik)

Przepis dodaję do akcji:


9 komentarzy:

  1. Aniu jak zwykle jestem pod wrażeniem Twoich dzieci, są cudowne:) ..... a ciasteczka wyszły piękne:). U nas nigdy nie obejdzie się bez Lili ... zawsze musi pomóc:) Buziaki i dziękujemy ... i do następnych ciasteczek:). Barwo Olku, Haniu i Ewuniu;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sliczne ciasteczka!
    I wiosenne, i w sam raz na prezent.
    :)

    Aniu, dziekuje za udzial w akcji 'Dla mamy' na Mikserze.
    Kasia
    www.lejdi-of-the-house.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia - wzięłam udział z prawdziwą przyjemnością :)

      Usuń
  3. Taki prezent od pociech - pozazdrościć :) Mój pierworodny to by obecnie tylko je skonsumował z racji wieku ;) A ciastka wyglądają świetnie - pogratuluj!

    OdpowiedzUsuń
  4. To się nazywa telent, no i przede wszystkim dobre chęci. Widać, że dzieci mają dla kogo piec ciasteczka :)

    Ja niestety nie mam talentu do pieczenia/gotowania, choć pewne zacięcie artystyczne by się znalazło. Może w przyszłym roku sam spróbuję (?)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie piorę dywany i ze zmęczenia naszło mnie na kruche ciasteczka. Trafiłam na Wasz przepis - wydaje się dziecinnie prosty :) Dzięki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po praniu dywanów, będą smakować :) :) :)

      Usuń