08:12

"Jakubiak lokalnie" i zupa z prażonej mąki z ptysiami serowymi

Tomasz Jakubiak urzekł mnie swoim podejściem do gotowania. 
Ma być lokalnie, regionalnie i przede wszystkim smacznie. 
Znany z programów telewizyjnych, wesoły i gotujący tak "dla ludzi". To, co mi się podoba w jego gotowaniu, to umiejętność wykorzystania polskich produktów i połączenia ich z elementami kuchni świata. 
W książce "Jakubiak lokalnie" znajdują się właśnie takie przepisy. 
Są stosunkowo proste, opisane jasno i czytelnie. Opatrzone zdjęciami, które zwracają uwagę prostotą stylizacji. Jest tak jak trzeba, wystarczająco, żeby zachęcić do gotowania.  
Swojsko - w bardzo pozytywnym tego słowa znaczeniu. 
W książce znajdują się zarówno dania mięsne - te najbardziej kojarzą mi się z panem Tomaszem, ale również wegetariańskie, a także desery

" W tej książce prezentuję Wam przepisy sprawdzone, lubiane przez moich bliskich, widzów mojego programu i gości restauracji.Chciałbym, żeby każdy – i początkujący kucharz, i zaawansowany foodie, i mięsożerca, i weganin – mógł tu znaleźć coś dla siebie"

Moją uwagę w pierwszej kolejności przyciągnęła zupa z prażonej mąki z ptysiami serowymi i ten przepis wypróbowałam. 
Zupa bardzo smaczna, ptysie udały się jak trzeba - z pewnością przepisami z tej książki zainspiruję się jeszcze nie raz. 



Zupa z prażonej mąki/ptysie serowe (przepis z moimi malutkimi zmianami)

Składniki na (4-6 porcji):

ptysie:

  • 3 łyżki masła
  • 1/2 szklanki wody
  • szczypta soli
  • szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
  • 3 duże jajka
  • 2 łyżki grubo startego sera (u mnie cheddar)
Wodę zagotować z masłem. Zdjąć z ognia i wsypać mąkę oraz szczyptę soli. Wymieszać energicznie, Kiedy składniki się połączą ponownie wstawić na gaz i mieszać do momentu, aż ciasto zacznie odchodzić od ścianek garnka. Zdjąć z ognia. Odczekać chwilę i zmiksować z jajkami (ciasto może być ciepłe). Gotowe powinno mieć konsystencję gęstego majonezu. Na koniec połączyć je ze startym serem. Ciasto wykładać na blachę (wyłożoną papierem do pieczenia) - łyżeczką lub przy pomocy szprycy. Piec 15 minut w 200 stopniach. 

zupa
  • 100 g mąki pszennej (użyłam T650)
  • 1 1/2 l bulionu warzywnego
  • główka młodego czosnku 
  • średniej wielkości por
  • sól i pieprz
Użyłam dostępnego obecnie czosnku i obrałam ząbki ze skórki. Czosnek zrumienić w garnku i ostudzić. Ostudzony posiekać. Pora pokroić (w oryginale wrzucamy od razu, ale ja troszkę go przesmażyłam na oliwie). 
W garnku zrumienić mąkę (uwaga, żeby się nie przypaliła). Wlać bulion (może być gorący) i energicznie wymieszać. Dodać czosnek i pora. Zupę zagotować (gotowałam przez 3 minuty). Doprawić do smaku solą i pieprzem. 

Podawać z ptysiami serowymi i np. natką pietruszki. 



































Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Egmont.

Link do sklepu

4 komentarze: