Gofry belgijskie są inne niż te, do których przywykliśmy.
Są twardsze i słodsze. Przyrządza się je na drożdżach.
Nas zachwyciły.
Przejrzałam wiele przepisów i byłam przerażona ilością dodawanego cukru, zredukowałam go więc (w stosunku do niektórych receptur, nawet o połowę), a i tak należą one do najsłodszych, jakie jadłam w życiu. Taka ich uroda.
Nie zmienia to faktu, że smak jest niesamowity. Cukier wspaniale się karmelizuje. W środku pozostają miękkie, a na zewnątrz chrupiące. Jedliśmy same, bez dodatków, bo aromat wanilii i słodkość cukru są już wystarczające.
Do ich przyrządzenia niezbędne jest użycie cukru perlistego (to taki cukier jak na zdjęciu).
Składniki (na około 20 gofrów):
W misce wymieszać jajka z mlekiem i masłem. Dodać mąkę, drożdże i 1/2 łyżeczki cukru oraz ziarenka z laski wanilii (laskę przecinamy wzdłuż i końcówką noża zeskrobujemy ziarenka z obu połówek) - mieszałam mikserem ze spiralnymi końcówkami. Ciasto odstawić na min. godzinę - powinno wyrosnąć, choć moje jakoś spektakularnie nie zwiększyło swojej objętości, za to podczas pieczenia rosło nienagannie.
Wyrośnięte ciasto wymieszać z cukrem perlistym - przy pomocy łyżki.
Rozgrzać gofrownicę i łyżką (a najlepiej taką do nakładania lodów), kłaść porcje ciasta na środku. Nie rozsmarowywać. Piec około 5 minut (czas może być różny, w różnych gofrownicach). Gofry studzić najlepiej na kratce.
Przejrzałam wiele przepisów i byłam przerażona ilością dodawanego cukru, zredukowałam go więc (w stosunku do niektórych receptur, nawet o połowę), a i tak należą one do najsłodszych, jakie jadłam w życiu. Taka ich uroda.
Nie zmienia to faktu, że smak jest niesamowity. Cukier wspaniale się karmelizuje. W środku pozostają miękkie, a na zewnątrz chrupiące. Jedliśmy same, bez dodatków, bo aromat wanilii i słodkość cukru są już wystarczające.
Do ich przyrządzenia niezbędne jest użycie cukru perlistego (to taki cukier jak na zdjęciu).
Składniki (na około 20 gofrów):
- 200 g masła (roztopionego i ostudzonego)
- 2 szklanki mąki pszennej (tortowej)
- 3/4 szklanki cukru perlistego
- 4 jajka
- 1/3 szklanki mleka (letniego)
- laska wanilii
- 7 g suchych drożdży (lub 25 g świeżych)
- 1/2 łyżeczki cukru (zwykłego)
Wyrośnięte ciasto wymieszać z cukrem perlistym - przy pomocy łyżki.
Rozgrzać gofrownicę i łyżką (a najlepiej taką do nakładania lodów), kłaść porcje ciasta na środku. Nie rozsmarowywać. Piec około 5 minut (czas może być różny, w różnych gofrownicach). Gofry studzić najlepiej na kratce.
ja bardzo sobie cenię gofry drożdżowe. Takich z perlistym cukrem jeszcze nie próbowałam. Rzeczywiście dużo tu cukru, ale skuszę się i wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńKasia c - moim skromnym zdaniem można by obciąć do pół szklanki, ale chyba by już za bardzo odbiegały od oryginału :)
UsuńMoja rodzinka tez lubi gofry, pora wypróbować belgijskie :). Nawet nie wiedziałam o istnieniu cukru perlistego. Sylwia.
OdpowiedzUsuńSylwia - bardzo je Wam polecam, cukier perlisty ja mam w czerwonym opakowaniu (cukier królewski)
Usuńprzypominają mi ciasteczka z dzieciństwa, które moja ciocia robiła w formie na kuchni kaflowej.:)
OdpowiedzUsuńZimowa - mi smakiem kojarzą się właśnie z jakimiś ciastkami, ale nie mogę dojść z jakimi :) i też właśnie takimi z dzieciństwa :)
UsuńW końcu je zrobiłam! :D I powiem, że mnie bardziej smakują ze starego przepisu (z instrukcji opiekacza, bezdrożdżowe), za to dzieci orzekły, że i te, i te dobre :) Zawsze to inaczej :) dzięki!
UsuńSą po prostu inne :) fajnie, że wyprobowalaś.
UsuńPiekłam kiedyś gofry belgijskie, tylko raz ... bo nie można się było od nich oderwać:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam gofry..a dawno już nie jadłam. Musze je zrobić na niedzielę - nie ma to tamto :)
OdpowiedzUsuńwww.MartynaG.pl