Calvin i Hobbes (w polskich tłumaczeniach występujący czasem jako Celsjusz, Hops czy Mrożek) pierwotnie ukazywali się jako bohaterowie komiksów w wielu gazetach na całym świecie. Calvin ma 6 lat, a jego najlepszym przyjacielem jest pluszowy tygrys Hobbes (imiona od Jana Kalwina i Thomasa Hobbesa). Tygrys ożywa tylko w wyobraźni chłopca, pozostali postrzegają go nadal jako pluszową zabawkę. Calvin dorosłość postrzega na swój sposób (moim zdaniem nie na umysł 6 latka, ale to drobny szczegół :)), zresztą o tym za chwilę.
Kiedy zasiadłam sobie w fotelu (co mi się niezmiernie rzadko zdarza) odpłynęłam. Podstawowym atutem tego akurat komiksu jest to, że składa się on z pojedynczych pasków (czasem nieco dłuższych, ale góra na jedną stronę), jeśli więc odrywają Cię komunikaty "pić", "siusiu" i "gdzie jest moja lalka" oraz "buuu jest mokle, bo mi się lozlało" to nie ma stresu, bo przerywać lekturę można szybko i równie szybko do niej powracać.
Mąż zrobił mi herbatę i pomimo rozlicznych przeszkód, wpadłam w lekki stan relaksu. Wybuchałam sobie co chwilę mniejszymi lub większymi parsknięciami śmiechu. Ale, że wszystko co dobre się kończy, pralka skończyła prać i pognałam wieszać pranie.
Jakież było moje zdziwienie, gdy po jakimś czasie usłyszałam dobiegający z mojego fotela i znad mojej książki chichot (czasem całkiem donośny), mojego dziesięcioletniego syna.
Skończyłam wieszać pranie i czym prędzej zaczęłam go wypytywać, czy mu się podoba i co go śmieszy. I wiecie co?
W tej chwili mocno do mnie dotarło, że jestem matką i ile mam lat. Że nie jestem już Calvinem, a bardziej jego mamą lub tatą. Ja i mój syn. Oboje śmialiśmy się z tych samych żartów. Tyle tylko, że on zaśmiewał się z przeciwległego bieguna.
Mój hit :) |
Żeby nie było, to czasem stwierdzaliśmy, że najbliżej nam do poglądów Tygrysa Hobbes'a :)
Jakbym widziała mojego syna nad talerzem z brokułami :) |
Książkę oboje oceniamy wysoko. Jest świetna, relaksuje i można do niej wracać w każdej chwili i choćby tylko na 2-3 minutki. Komiksowy poprawiacz nastroju.
Polecamy dla wieku - 10 +
Ale na szczęście wystarcza ich na piękne lektury!
OdpowiedzUsuńAmber - jak mawiają, dla chcącego nic trudnego :)
UsuńJuż mi się podoba,ostatnio mam mało czasu na lekturę i bardzo spodobały mi się zamieszczone historyjki:) Muszę nabyć choć jedną część dla siebie:)
OdpowiedzUsuńPucinka21 - polecam, bo to świetna lektura na brak czasu :)
Usuńczytam sobie Aniu książki które polecasz w poszukiwaniu inspiracji dla dzieci i ta mnie zachwyciła - na pewno ją kupię, choć na półkę "Książki dla dzieci na przyszłość" bo moja Lila dopiero 6l. Albo wiem, kupię ja dla siebie :)
OdpowiedzUsuńDZięki!
Dorota - kup ją póki co dla siebie, ale nie daję Ci gwarancji, że np. mąż nie przeniesie jej na swoją półkę :D
OdpowiedzUsuń