Zdarza Wam się wyjść z domu bez śniadania?
Mi co prawda tylko i wyłącznie jeśli idę na jakieś badania, ale z tego co się orientuję, raczej należę do wyjątków.
Już tak mam, że nie jestem w stanie funkcjonować bez porannego posiłku.
Natomiast z jego jakością bywa różnie, czasem dopada mnie monotonia, ale staram się, żeby jednak nie miała ona miejsca.
Rodzinnie celebrujemy sobotnie i niedzielne śniadania. Nikt się wtedy nie śpieszy i jest czas na przygotowanie ulubionych śniadaniowych przysmaków.
Na zaproszenie marki Lubella wzięłam udział w warsztatach na temat śniadań właśnie. Przygotowaliśmy wraz z Chefem Piotrem Ceranowiczem: omlet bananowy z płatkami pełnoziarnistymi, śniadaniową sałatkę (warzywną) z płatkami, sałatkę owocową z płatkami oraz chrupiące kanapki (również z płatkami) i nieśpiesznie zajadaliśmy się tymi i innymi przysmakami.
Idealne śniadanie nie musi być jednak wystawne (co prawda mądra jest zasada "śniadanie jedz jak król", ale bardziej skoncentrować się trzeba na jakości nie ilości. Wystarczy miseczka płatków z mlekiem i owocami - podstawą jest urozmaicenie i nie jedzenie w kółko tego samego, bo takie podejście zdecydowanie nie działa motywująco. Dobrze, jeśli na śniadanie spożywać będziemy: płatki śniadaniowe (najlepiej te w najprostszej postaci), sok owocowy, chleb pełnoziarnisty, jogurt naturalny, twaróg, jajka, owoce i warzywa.
Na dzisiejsze śniadanie przygotowałam omlet, który jadłam na warsztatach.
Z braku banana przyrządziłam go z jabłkiem i jest to równie pyszna wersja. Omlet bardzo smakował mojemu 10-letniemu synowi.
Omlet z płatkami pełnoziarnistymi (moja wariacja na temat omletu z bananem Piotra Ceranowicza)
Składniki:
- 1 jabłko
- 2 jajka
- szczypta cynamonu (mała)
- 3 łyżki płatków pełnoziarnistych Lubella
- 1 łyżka miodu
- masło
Jabłko obrać i pokroić w drobną kostkę, wymieszać z miodem i chwilę podprażyć na małym ogniu (w wersji oryginalnej banana rozgniatamy widelcem i mieszamy z miodem, można dać surowego, ale moim zdaniem lepszy będzie chwilę podprażony).
Na patelni rozgrzać na małym ogniu masło. Jajka wymieszać z 2 łyżkami płatków i wylać na rozgrzaną patelnię. Gdy omlet lekko się zetnie, posypać go łyżką płatków i przewrócić na drugą stronę. Smażyć jeszcze chwilę i zdjąć z patelni. Omlet podawać polany bananowym lub jabłkowym musem.
Pamiętajcie! Dzień rozpoczynamy od śniadania! Dobrego śniadania! :)
Pamiętajcie! Dzień rozpoczynamy od śniadania! Dobrego śniadania! :)
Ja też nie wyjdę z domu bez śniadania i tego uczę swoje dzieci... niestety nie mogę nauczyć Męża ... bo On twierdzi, że nie umie tak z rana nic w siebie wmusić:) ... no fakt wstaje o 4.45:) .... ale teraz na chorobowym nauczył sie jeśc śniadania z nami - może coś mu zostanie:).... omlet bardzo mi się podoba, jestem fanką omletów:) buziaki
OdpowiedzUsuńJola - mój na szczęście z domu nauczony i śniadania je:) Omlet bardzo polecam.
OdpowiedzUsuńjuż wiem co jutro zjem na śniadanie, ostatnio jakoś brakowało pomysłów
OdpowiedzUsuńBarbara - smacznego i polecam się na przyszłość
UsuńDziękuję za przepis! Ja zrobiłam jajecznicę z płatkami kukurydzianymi i też była pyszna :D
OdpowiedzUsuńMniam mniam na pewno zrobię , musi być pyszne
OdpowiedzUsuń