18:15

Szarlotka z budyniem

Kolejne ciasto z jabłkami do mojej kolekcji (według wypróbowanego przepisu na ciasto z malinami)
Dopiero jak zmniejszyłam rozmiar zdjęcia, żeby to ciasto zaprezentować, zobaczyłam, że kawałek jest niekompletny - ale tłumaczy to fakt, że był to dosłownie ostatni kawałek, a nade mną wisiał syn i żądał zwrotu tegoż kawałka, który to po błyskawicznej sesji fotograficznej poddał natychmiastowej konsumpcji.




Składniki ciasta (spód):
  • 250 g mąki pszennej
  • 50 g cukru pudru
  • 100 g masła 
  • 1 jajko
Składniki masy budyniowej:
  • 2 budynie waniliowe z cukrem
  • 750 ml mleka
Składniki kruszonki:
  • 185 g mąki pszennej
  • 100 g cukru
  • 100 g masła
  • cukier wanilinowy
Owoce:
  • 5 jabłek
  • 2 łyżki brązowego cukru
  • pół łyżeczki cynamonu
Mąkę wymieszać z cukrem pudrem. Posiekać z zimnym masłem. Dodać jajko i zagnieść jednolite ciasto. Uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą i schłodzić w lodówce przez ok. pół godziny. W tym czasie przygotować budynie według instrukcji na opakowaniu używając mniejszej ilości mleka (750 ml), wystudzić.
Składniki kruszonki połączyć ze sobą rozcierając w dłoniach. 
Schłodzonym ciastem wyłożyć formę (22cmx33cm) i podpiec przez 15 minut w temperaturze 200 stopni. Na upieczonym cieście ułożyć jabłka (wcześniej obrane, pokrojone w małe kawałki i lekko podduszone z cukrem i cynamonem), na to wylać masę budyniową i posypać kruszonką. 
Piec około godziny w temp. 200 stopni. 

18 komentarzy:

  1. Takiej z budyniem nigdy nie jadłam. Zapowiada się fantatsycznie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam szarlotki z budyniem, choć mniej tradycyjne, ale za to jakie dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooo, znowu coś dla mnie! Nigdy nie jadłam takiej z budyniem i chyba niedługo to zmienię:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Slyvvia - koniecznie kiedyś spróbuj:)
    Szana - ja lubię i tradycyjne i te bardziej nowoczesne:), wszystkie lubię:)
    Pincake - no to musisz to zmienić:)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie dziwię się, że mu smakowało - szarlotki z budyniem są pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mniam,bardzo lubię takie szarlotki:)

    OdpowiedzUsuń
  7. BasiaP - a mój Olek to przy tym uwielbia szarlotki wszelkiego rodzaju:)
    Majana - :)
    Bożena - dzięki:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny opis:) ja ze słodyczy zrezygnowałam ale popatrzeć zawsze można.Rybitek

    OdpowiedzUsuń
  9. Rybitek - patrz do woli, a ja niestety zrezygnować nie mogę:)

    OdpowiedzUsuń
  10. i ja się nie dziwię, bo tak pysznie wygląda

    OdpowiedzUsuń
  11. Synek jest najprawdziwszym łasuchem:)po cieście z malinami, które wspominam w kulinarnych marzeniach to byłoby pewnie na równi:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu, jesteś mistrzynią szarlotki z budyniem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. gdybym to ja była na tamtej sesji to też bym pewnie za Tobą stałą i na ten ostatni kawałek ciasta czekała:) pozdrawiam Anuś::)

    OdpowiedzUsuń
  14. Też bym poddała natychmiastowej konsumpcji :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Takie małe co nie co lubię najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mhmh.. już mi się podoba ;-)))



    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń