To miała być dynia faszerowana w całości, ale po usunięciu z niej wnętrzności stwierdziłam, że powierzchni do wypełnienia jest za mało. Postanowiłam więc dynię podzielić na 4 części i zagłębienia wypełnić "z górką".
Wyszło wyśmienicie. Gołąbkowy farsz bardzo pasuje do dyni. Porcje - choć naprawdę duże - zniknęły bardzo szybko. Danie zdecydowanie do powtórzenia.
Następnym razem wzbogacę je o sos - myślałam o jakimś śmietanowym...
Składniki:
Wyszło wyśmienicie. Gołąbkowy farsz bardzo pasuje do dyni. Porcje - choć naprawdę duże - zniknęły bardzo szybko. Danie zdecydowanie do powtórzenia.
Następnym razem wzbogacę je o sos - myślałam o jakimś śmietanowym...
Składniki:
- średniej wielkości dynia (Hokkaido)
- 200 g ryżu
- 400 g mięsa mielonego (u mnie z indyka)
- 1 jajko
- 1 średniej wielkości cebula
- oliwa
- sól
- pieprz
- curry
Przy pomocy dużego noża (najlepiej w ręce mężczyzny), ale ja (choć nie przypominam z wyglądu rosłego faceta) poradziłam sobie:), podzielić dynię na cztery części. Oczyścić z nasion i "farfocli" i ułożyć na blaszce (u mnie wyścielonej folią aluminiową.
Ugotować ryż na sypko. Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć razem z mięsem na oliwie. Powyższe składniki ostudzić i wymieszać z jakiem i solą, pieprzem i odrobiną curry.
Powstałą masą wypełnić zagłębienia w dyni.
Każdy kawałek zawinąć niezbyt szczelnie w folię aluminiową.
Piec w 200 stopniach około 1 godziny (aż w dynię bez problemu będzie można wbić widelec).
Podawać na ciepło lub zimno. W wersji podstawowej lub z dodatkiem sosu.
oj, to fakt taka dynia to psyzności :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda, delikatna dynia napewo smakuje dobrze,a takie a la gołąbki napewno nie są tak ciężkie jak tradycyjne:)super pomysł:)
OdpowiedzUsuńUlcik - co fakt, to fakt:)
OdpowiedzUsuńPucinka21 - tak - to danie zdecydowanie lżejsze od tradycyjnych gołąbków:)
No pyszna musi być taka wypełniona smakowitościami dynia :)
OdpowiedzUsuńMajana - zdecydowanie pyszna:)
OdpowiedzUsuńciekawe danie:)
OdpowiedzUsuńAniu wspaniałe. No i szkoda, że jednak facet nie pomógł ;)
OdpowiedzUsuńAga - dziękuję:)
OdpowiedzUsuńKabamaiga - bo facetów z reguły nie ma jak są potrzebni:) - żartuję:)
jak ja kocham pieczoną dynie!
OdpowiedzUsuńAga-aa - to jeśli jeszcze lubisz gołąbki - to potrawa idealna dla Ciebie:)
OdpowiedzUsuńZawsze się zastanawialam nad zrobieniem takiej dyni, ale jakos zawsze odkladalam to na pozniej.. teraz zaluje bo twoja jest cudna! zazdroszcze takiej uczty :) pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńfantastyczne:) zjadłabym z ochotą:)
OdpowiedzUsuńSzana - zrób koniecznie, bardzo szybko się przygotowuje:)
OdpowiedzUsuńJola - dziękuję:)
Niezła kulinarna inspiracja ;-)
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
Coś dla mnie :) Uwielbiam dynię i tego typu farsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
yummymorning.blogspot.com