20:36

Różowy tort na roczek

Od zeszłego roku 1 listopada jest dla nas bardzo radosnym dniem. 
Ewa obchodziła dziś pierwsze urodziny i na tą okazję przygotowałam pastelowo różowy torcik - śmietanowo-brzoskwiniowy. 
W sumie już go nie ma więc to najlepszy dowód na to, że był udany. Może nie jest to dzieło sztuki, ale wszystkim się podobał, a co najważniejsze powstał w domu, ze świeżych produktów - dla mnie takie torty są najlepsze! Niestety zdjęcia w przekroju nie zdążyłam zrobić:)


Składniki na biszkopt (tortownica 26 cm):

  • 6 jajek
  • 3/4 szklanki cukru
  • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
  • 3/4 szklanki mąki tortowej
Jajka ubić z cukrem przy pomocy miksera. Na koniec dodać mąki (mieszając łyżką). Piec 20 minut w temp. 200 stopni. Po upieczeniu rzucić (w blaszce z wysokości ok. pół metra) żeby nie opadł. 

Do przełożenia i ozdobienia:
  • 4 śmietany 30% - po 200 ml
  • 10 łyżek cukru pudru
  • 6 łyżeczek żelatyny
  • puszka brzoskwiń
  • sok z 1/3 cytryny
  • czerwony barwnik spożywczy (w żelu - 3 krople)
  • 80 g białej czekolady
Ostudzony biszkopt przekroić na 3 części. Brzoskwinie pokroić w kostkę. Sok z brzoskwiń wymieszać z sokiem z cytryny. 
3 łyżeczki żelatyny rozpuścić w niewielkiej ilości wody. Dwie śmietany ubić na sztywno z dodatkiem 5 płaskich łyżek cukru pudru i na koniec dodać ostudzoną żelatynę. 
Pierwszą część biszkoptu obficie nasączyć ponczem brzoskwiniowo-cytrynowym. Posmarować 1/3 masy śmietanowej i posypać pokrojonymi w kostkę brzoskwiniami. Przykryć drugą częścią biszkoptu i nasączyć ponczem. Wyłożyć pozostałą masę śmietanową i nakryć trzecią częścią biszkoptu, którą również nasączyć. 
Pozostałe śmietany ubić jak wyżej, dodając barwnik. Powstałą różową masą posmarować tort dookoła i wykonać ozdoby na wierzchy tortu. 
Białą czekoladę zetrzeć na tarce o dużych oczkach i obficie obsypać brzegi tortu. 

26 komentarzy:

  1. Cudny torcik!:)
    Wszystkiego najlepszego dla Córeńki!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Majana - bardzo dziękuję za życzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodkich chwil dla Maleńkiej! Torcik jest/był piękny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Basia P - serdecznie dziękujemy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczny torcik a mała jaka ślicznotka, sto lat:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tort przepyszny! Ewa prześliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ajj spineczka:)az mi łezki ze wzruszenia poleciały:)torcik naprawde ładny,a Ewcia jest przecudna:*

    OdpowiedzUsuń
  8. sto lat! tort śliczny! na pewno smakowity!

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie skierowanym do blogerów prowadzących blogi kulinarne organizowanym przez producenta herbaty Dilmah. Wystarczy na stronie dniherbaty.pl w zakładce: "Herbata z dodatkami" zamieścić autorski przepis napoju na bazie herbaty. Do wygrania ciekawe nagrody.

    OdpowiedzUsuń
  10. Duś - dziękujemy:)
    Ola - cieszę się, że smakował:)
    Pucinka21 - :) spineczka jak obiecałyśmy:)
    Maugustyna - dziękujemy:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczny torcik, Aniu!

    Mam bardzo podobne zdjęcie mojej starszej córki zrobione w dzień jej 1 urodzin (które to ma 30 X), z krótkimi ciemnymi włoskami i baaardzo kobiecym akcentem w postaci 1 niebieskiej spineczki. :)))

    Sto lat dla jubilatki!

    aaania

    OdpowiedzUsuń
  12. Oczywiście,że dzieło sztuki. A to, że nie zdążyłąś zrobić zdjęcia przekroju, jest świetną rekomendacją. Najlepszego dla jubilatki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczna jest Wasza Ewunia:) wszystkiego najlepszego dla małej Gwiazdeczki:) ....a torcik wyszedł Ci bardzo, bardzo smakowity:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Aania - no proszę, to widać spineczka we włosach to akcent obowiązkowy:)
    Kabamaiga - dziękuję, a zniknięcie tortu to faktycznie najlepsza dla niego reklama:)
    Jola - dziękujemy:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Sto lat dla jubilatki! :) (ona sama pewnie ma to gdzies - jeszcze nie rozumie mocy zawartej w slowie 'urodziny'!;):):):):):):) Ale to sie zmieni, oj zmieni...
    Ja zaczynam 'tortiwanie' od 6 listopada - my wszyscy szczesciarze z konca roku. A do Ciebie zajrzalam po inspiracje:):):) Jak zawsze zreszta.
    Pozdrawiam seredecznie!

    www.lejdi-of-the-house.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  16. Lejdi-of-the-house - bardzo miło mi to czytać:), w naszej rodzinie Ewa jest wyjątkiem z końca roku:)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie dziwię się, że nie zdążyłaś zrobić fotki w przekroju. Pewnie jak tylko ukroiłaś kawałek to torcik zniknął. Wygląda bardzo apetycznie. Jednak najwspanialszy słodziaczek to szanowna Jubilatka. Wszystkiego najlepszego :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wilczyca-Aga - trudno się z Tobą nie zgodzić. Faktycznie malutka jest słodka:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wszystkiego najlepszego życzę córeczce, żeby życie miała tak słodkie jak ten torcik.

    Ja teraz też jestem na etapie wyszukiwania przepisu na tort też na roczek synka (a szczęściarz będzie mieć nawet 2 torty bo rodzinka nie da rady zjechać się jednego dnia na urodzinki), twój przepis korci mnie.. oj korci..

    OdpowiedzUsuń
  20. Wszystkiego dobrego dla rocznej pannicy, nawiasem uroczo wygląda, a tort, mimo że śliczny, jej nie przebija ;]

    OdpowiedzUsuń
  21. Spóźnione, ale gorące życzenia dla Ewuni.

    OdpowiedzUsuń
  22. 1000000000 lat i dużo uśmiechu ;-)


    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  23. planuje zrobic ten tort na urodziny mojej corki:) Jaka duza musi byc ta puszka brzoskwin? 400g puszka?

    OdpowiedzUsuń
  24. Iis111 - moja miała 480 g owoców po odsączeniu (cała puszka 820 g) - 3 połówki brzoskwiń zostały pożarte za sprawą rodziny - więc 400 g owoców będzie w sam raz:)

    OdpowiedzUsuń