16:52

Gofry IV - słodkie i jeszcze bardziej chrupiące

W domu mały szpital. Dzieci chore i mąż chory. Ja się jakoś trzymam - mam nadzieję, że to nie zasada "złego diabli nie biorą":). Trzeba było towarzystwu jakoś życie umilić, a gofry są dobre na taką okazję. Zresztą gofry są dobre na każdą okazję:). 
Te są inne niż poprzednie, bo słodkie w środku i jedliśmy bez żadnych dodatków. 
A jak chrupią... Moim skromnym zdaniem - wygrywają z poprzednikami:). 
I nie flaczeją jak poleżą - jeśli komuś się zdarzy nie zjeść wszystkich od razu:). 


Składniki:

  • 0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
  • 0,5 szklanki mąki pszennej
  • 2 jajka
  • 0,5 szklanki cukru
  • 0,5 szklanki oleju
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 0,3 szklanki mleka
Jajka utrzeć z cukrem na gładką masę (przy pomocy miksera). Dodać olej, mleko, mąki i proszek do pieczenia - ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany.
Piec w gofrownicy zgodnie z instrukcją urządzenia. 
Ja już się nie mogę doczekać kolejnych...

15 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie chrupiące. Ja zawsze mrożę gofry, które nie zostaną zjedzone, można wtedy szybko odgrzać je w gofrownicy i smakują jak świeże :D

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie jeszcze nie było okazji do zamrożenia - zawsze wszystkie znikają:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne gofry. Lubimy,choć rzadko je robię.
    Zdrowia zyczę rodzince!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę wypróbować..życzę również zdrowia rodzince.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie podejrzewam, że udałoby mi się zostawić coś na później - ale ta chrupkość mnie przekonuje stuprocentowo! Życzę zdrowia chorowitkom ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. a może się zdarzyc nie zjeśc wszystkich od razu skoro takie pyszne? :-))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak rozpieszczana kulinarnie rodzinka na pewno szybko wyzdrowieje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Majana - ja ostatnio robię dość często. Są niezawodne na wizyty znajomych z dziećmi:)
    Bożena-1968 - polecam i dziękuję:)
    Arven - u nas się nigdy nie udaje:)
    Asieja - chyba nie może:)
    Grażyna - na szczęście już zdrowieją - pewnie dzięki tym gofrom:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojej! Dzięki takim smakołykom wszyscy z pewnością szybko zdrowieją ;-)


    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Z wielką chęcią zjem takiego gofra!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękne gofry..Uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest Pani GENIALNA!! Uwielbiam gofry, ale zawsze brakowało mi w nich jednego- były, jak dla mnie, za mało chrupiące. Wolę takie "waflowate". Te są po prostu idealne! Nie wpadłam dotąd na to, że mąka ziemniaczana może tak zmienić konsystencję ciasta... Czytam Pani blog od dawna, ale to pierwszy przepis, który wypróbowałam- i po dniu dzisiejszym na pewno nie ostatni.
    Dziękuję i pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Biedr_ona - ;)
    Doctor - smacznego:)
    Mary - dziękuję:)
    Paulina - dziękuję za miłe słowa, przyznam się, że mnie te gofry również oczarowały i będę je dzisiaj znowu robić:), o dodatku mąki ziemniaczanej kiedyś gdzieś czytałam i na szczęście mi się ta informacja przypomniała:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gofry kiepskie - jak z kamienia - twarde i gęste - zero puszystości. Poza tym smak... to nie to... :(

      Usuń
    2. Moje były chrupiące, ale nie kamieniste. Zresztą nie opisywałam ich jako puszyste, tylko waflowe...

      Usuń