Makaronik palce lizać. Lekki, w sam raz na ciepłe popołudnie i jako danie poprzedzające gofrową ucztę:).
Gofrów nie udało mi się sfotografować, ale były bardzo dobre. Z bitą śmietaną, malinami i borówkami.
Ale wracając do makaronu....
Składniki:
- 1 wędzona noga z kurczaka
- 300 g pieczarek
- czerwona papryka (marynowana)
- 3 ząbki czosnku
- opakowanie serka ricotta
- sól
- pieprz
- bazylia (suszona)
- 2-3 łyżki oliwy
- makaron
Pieczarki i czosnek pokroić w plastry i podsmażyć na oliwie. Pod koniec smażenia dorzucić mięso z wędzonego kurczaka pokrojone w kostkę (razem ze skórą). Dodać paprykę pokrojoną w paseczki i doprawić solą i pieprzem. Podlać małą ilością wody i dodać ricottę oraz bazylię.
Wymieszać z makaronem ugotowanym al dente. Można podać np. w towarzystwie lekkiej sałaty (u nas mieszanka sałat z sosem vinaigrette).
I wracając do gofrów:). Siedzibę Bajkorady zaszczyciła swoją obecnością Agata z Eksperymentalnie. Troszkę było śmiechu z dotarciem na miejsce, ale się udało.
Rozmowy o wszystkim toczyły się w bardzo miłej i słodkiej atmosferze. Gofrów nikt nie policzył, ale było ich naprawdę dużo.
Ustaliłyśmy też temat następnego spotkania - z "radełkiem" w roli głównej:).
Zdjęcia gofrów nie ma, ale w tle jest gofrownica i artystyczny bałagan po ich tworzeniu:). |
Nie nadążam z komentowaniem Twoich wpisów, poddaję się, ale wszystkie uważnie czytam.:)
OdpowiedzUsuńTen makaronik jest na ciepło mam rozumieć?
O jakże ja bym go chętnie posmakowała - choćby i teraz.:) Jest tam absolutnie wszystko, co lubię.:)
danie wywołuje ślinotok:)
OdpowiedzUsuńp.s. czy wędzonego można zastąpić np. smażonym?
Bardzo smaczny, to mało, do pełnowartościowe i dobrze zbilansowane danie ;-) Dzięki Aniu za słowa popracia, sama długo się zastanawiałam, czy publikować ten post, bo nie działam w blogosferze długo... Ale uważam, że każdy blog powinien wnosić coś noweg i nieoklepanego ;-)
OdpowiedzUsuńLekka - makaronik może być i na ciepło i na zimno w sumie (przy Ewie to mi się często zdarza coś chłodniejszego jeść:)) a co do ilości - dzieję się ostatnio nie tylko kulinarnie:)
OdpowiedzUsuńMaugustyna - można, ale wyjdzie już coś zupełnie innego:) Istota dania według mnie polega na dodaniu wędzonego.
Kubełek Smakowy - zgadzam się z Tobą Kubełku. Twój blog jest po to żeby wyrażać Twoje opinie, wiec dobrze, że post się pojawił:)
pyszny, delikatny, na pewno posmakowałby moim chłopakom:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńMhmh.. jak widać jesteś ekspertem w eksperymentach ;-D
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
Smaczny ten makaronik jak widzę:)
OdpowiedzUsuńjak fajnie ze się spotkałyscie, zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńŚwietny makaron. Coś co lubię :D
OdpowiedzUsuńbardzo smakowity makaron:)
OdpowiedzUsuńCudny makaronik. Ja chyba w taką pogodę wolałabym wersją na chłodno. No i potem gofry - koniecznie
OdpowiedzUsuń