Wczoraj był dzień wielkiej laby. Wybraliśmy się rodzinnie na basen - to był pierwszy raz Ewy w takim miejscu. Co robi 8 miesięczne niemowlę na basenie? Najpierw się bardzo dziwi a potem pluska, ale nie Ewa. Malutka zasiadła w swoim kółeczku do pływania i ... zasnęła. Nie przeszkadzało jej dryfowanie i hałas ludzi dookoła, nie przeszkadzało jej, że wzięła ze mną prysznic po basenie, nie przeszkadzało przebieranie...obudziła się dopiero jak wychodziliśmy:).
A w domu czekał na nas mój brat z nietypowym, ale przepysznym daniem - jego autorstwa.
Wymieszał smak szpinaku, czosnku, sosu pomidorowego, oliwek i żółtego sera z bananami i stwierdziliśmy, że pomysł naprawdę rewelacyjny.
Składniki na naleśniki:
A w domu czekał na nas mój brat z nietypowym, ale przepysznym daniem - jego autorstwa.
Wymieszał smak szpinaku, czosnku, sosu pomidorowego, oliwek i żółtego sera z bananami i stwierdziliśmy, że pomysł naprawdę rewelacyjny.
Składniki na naleśniki:
- 500 g mąki pszennej
- 1 jajko
- około 500 ml mleka+woda
- szczypta soli
- 2 łyżki cukru
- 3-4 łyżki oleju+odrobina do smarowania patelni
Z podanych składników sporządzić rzadkie ciasto. Wodę dolać w celu ewentualnego rozrzedzenia ciasta. Smażyć cienkie placki.
Składniki nadzienia:
- 400 g mrożonego szpinaku
- 3 ząbki czosnku
- sól
- pieprz
- 2 łyżki oliwy
Czosnek posiekać i poddusić ze szpinakiem. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Naleśniki smarować szpinakiem i zwijać w ruloniki.
Ruloniki przekroić na 2 połowy i ułożyć w naczyniu żaroodpornym.
Składniki sosu:
Ruloniki przekroić na 2 połowy i ułożyć w naczyniu żaroodpornym.
Składniki sosu:
- 2 szklanki dobrego przecieru pomidorowego (ja używam z kartonika)
- pół słoika czarnych oliwek (około 60 g) pokrojonych w plasterki
- ząbek czosnku
- oregano
- bazylia
- sól
- pieprz
Składniki sosu połączyć ze sobą (czosnek przecisnąć przez praskę). Zamiast sosu można też użyć gotowego soku przecierowego (np. śródziemnomorskiego).
Sosem zalać naleśniki.
Na wierzch:
- 2-3 banany
- żółty ser starty na dużych oczkach (około 150 g)
Plastry bananów (krojone wzdłuż owocu) układać na polanych sosem naleśnikach i posypywać żółtym serem.
Zapiekać w piekarniku w 200 stopniach około 20 minut.
Tego to bym nie wymyśliła!
OdpowiedzUsuńChylę głowę przed nowym Mistrzem Patelni Wielkim Kulinarnym Kreatorem:) i już piszę się na następne wirtualne warsztaty.:)
A z Ewy niezły numerek, hahaha.:)))
Lekka - co ja bym bez Ciebie zrobiła:). Twoje komentarze niezmiennie wprowadzają mnie w dobry nastrój. A Wielkiemu Kreatorowi przekażę:)
OdpowiedzUsuńbardzo apetycznie się prezentują, a na dodatek moje dziecko uwielbia szpinak więc trafiony zatopiony, koniecznie muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńniesamowite połączenie !
OdpowiedzUsuńPyszności Aniu!
OdpowiedzUsuńJakie to ciekawe ! Bardzo :))
OdpowiedzUsuńChętnie bym skosztowała :)
takiego połączenia bym sama nie wymyśliła. Jestem ciekawa ich smaku.
OdpowiedzUsuńPychotaaaaaaaaaaaaaa! I co tu więcej dodać? ;-)
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
Aniu, za Lekką przekaż Kreatorowi wyrazy uznania! Szpinak, czosnek i banan toż to towarzystwo conajmniej dziwaczne, ale jestem skłonna uwierzyć, że może smakować... i to jak!
OdpowiedzUsuńA Ewa jest boska :D Widocznie jej materac bardzo wygodny był... ;P ale że nie obudziła się podczas prysznica to jestem pełna podziwu!
Miłego dnia!
Aniu, ale połączenie! Jak na to wpadłaś? Czy to naprawdę smakuje dobrze i się ze sobą nie gryzie? Zawsze myślałam, że jeśli szpinak, to tlyko czosnek, a tu masz! banany.
OdpowiedzUsuńMagda K. - jak lubi szpinak to trzeba robić:)
OdpowiedzUsuńDorota20w - :)
Amber - :)
Majana - :)
Kulinarne-smaki - a ja banana wrzucam czasem do zupy:)
Biedr_ona - oj chyba już nic nie dodawać:)
Eve - Ewa faktycznie jest oryginalna:)
Kubełek-Smakowy - właśnie nie wpadłam:), brat opracował i wykonał:), ja dokonałam konsumpcji i opisu:)
Aniu, jestem w szoku kulinarnym ;) Szpinak z bananami? Padłam. A teraz muszę tego spróbować, skoro mówisz, że smaczne :) A weszłam tu z myślą, że pewnie zrobiliście dwa rodzaje naleśników: jedne ze szpinakiem, drugie z bananami...
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się zapowiada-myślę, że w najbliższym czasie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńSzpinak i banan? No proszę, brat to ma pomysły. A śpiące dziecko na basenie? O tym jeszcze nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńPonad tydzień temu już robiłam te naleśniki i dzisiaj chciałabym napisać, że są bardzo pyszne i POLECAM! ;)
OdpowiedzUsuńNikol - bardzo miło mi to czytać:)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne naleśniki, dzisiaj zrobiłam. Dzieci zjadły na słodko a my z mężem z nadzieniem warzywnym. Miałam małe wątpliwości, czy nie będą się rozlatywały w trakcie smażenia, ale usmażyły się bardzo ładnie i bezproblemowo :-) Dziękuję za ten przepis i pozdrawiam
OdpowiedzUsuń