18:33

Malinowy sernik na zimno

Ten serniczek powstał spontanicznie, ale myślę, że zagości u nas na stałe. 
Wyjątkowo to mi zachciało się sernika (z reguły do robienia serników "nakłania" mnie mój mąż), ale warunkiem było, że będzie z owocową nutą. 
Akurat miałam do zagospodarowania szklankę malin. Wyszedł bardzo delikatny, taka bardziej serowa pianka, mało słodki, ale właśnie o taki mi chodziło. 
Polecam szczególnie na letni, lekki deser. 


Składniki (robiłam w silikonowej formie na babkę, ale myślę, że tortownica o średnicy 20 cm będzie akurat):

  • 500 g serka homogenizowanego (waniliowego)
  • 200 ml śmietany 30 %
  • 2 łyżki żelatyny
  • 1 galaretka malinowa
  • 1 szklanka malin
  • 3 łyżki cukru
Galaretkę rozpuścić w nieco mniejszej ilości wody (400 ml). 
Ostudzić i połowę wlać na dno foremki. Włożyć do lodówki żeby zastygła.
Maliny poddusić z 3 łyżkami cukru i przetrzeć przez sitko. 
Żelatynę rozpuścić w 1/4 szklanki gorącej wody. Przy pomocy miksera ubić śmietanę i wymieszać z serkiem homogenizowanym (nie dosładzałam) oraz żelatyną. 
Połowę masy wymieszać z musem malinowym. 

Masę wykładać na przemian na stężałą galaretkę. Łyżka białej masy a na nią łyżka różowej masy. 
Na koniec wylać drugą część galaretki. 



Odstawić do lodówki na minimum 2 godziny. 



18 komentarzy:

  1. Jaki on ładny! Malinkowego sernika to ja jeszcze nie robiłam.
    Pozdrowienia ślę serdeczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ależ piękny! a Ty masz niesamowity talent:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Malinowy sernik brzmi jak malinowy chruśniak - bardzo poetycko i mocno działa na moją wyobraźnię.
    Piękny widok!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Majana - Miło mi Majanko czytać te słowa. Słowa specjalistki od serników:)
    BasiaP - bardzo Ci dziękuję za te miłe słowa:)
    Lekka - a ja mam takie same skojarzenia:) z chruśniakiem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczny, taki delikatny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zauberi - wyjątkowo delikatny:)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo lubię takie piankowe serniki z galaretką. podkradam kawałeczek :)

    OdpowiedzUsuń
  8. i to mi się bardzo podoba Pojawią się u mnie malinki to wykorzystam

    OdpowiedzUsuń
  9. Dla mnie sernik malinowy to istna rozkosz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To ja się piszę od razu na kawałek :) Wygląda bardzo apetycznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Malinowa pianka, pysznie brzmi:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie- taki ''marmurkowy";-, mogę wyobrazić sobie ten smak;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kaś - częstuj się proszę:)
    Kulinarne-smaki - polecam :)
    Doctor - dla mnie od tego serniczka też :)
    Avelina - to częstuję :)
    Żenia - :)
    Sabienne - :)

    OdpowiedzUsuń
  14. W sam raz na sobotni deserek ;-))) I potem wylegiwać się w słoneczku ;-)



    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam serniki na zimno, bez galaretki też, ale z galaretką zwykle wyglądają bardziej malowniczo :)
    Twój jest boski!!!
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ładnie się prezentuje, musi być pyszny! Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Serniczek wygląda całkiem obiecująco, super ;]

    OdpowiedzUsuń
  18. Pięknie wygląda...Muszę poczekać na swoje maliny i wtedy zrobię...

    OdpowiedzUsuń