Wpis ten powstał na prośbę wiernej Czytelniczki bloga
i trochę dojrzewał w mojej głowie.
Myślałam w jaki sposób przekazać Wam apel S.
Tak chyba będzie najprościej i bez zbędnego rozpisywania się.
S. niedawno straciła jedyną siostrę, za młodą, zdecydowanie za młodą by umierać... Siostra przegrała z rakiem piersi. Nie miała szans. Zbyt późna diagnoza. Osierociła kilkuletniego synka. Pozostawiła zrozpaczonego męża i rodzinę.
To nie jest tylko historia S.
Choroba może spotkać każdą z nas.
Pewnie każda z nas gdzieś obok siebie ma kogoś, kto choruje/chorował, czyjąś siostrę, mamę, teściową, a może osobiście doświadczyła choroby.
Dlatego, w imieniu swoim i mojej Czytelniczki, proszę Was dziewczyny - badajmy się!
Badajmy piersi, róbmy cytologię.
Dla naszych dzieci, partnerów, rodziny, znajomych... a przede wszystkim dla nas samych!
To nic nie boli, kosztuje trochę stresu, ale pamiętajmy, że najważniejsza jest szybka diagnoza.
Nie zwlekajcie więc i nie odkładajcie badań na "potem". Bo potem może już być za późno.
Ja też nie czekam więc na październik, obfitujący w akcje przypominające o profilaktyce i piszę do Was dzisiaj.
Już się umówiłam na wizytę kontrolną. Czas na Ciebie!
ja już po cytologii i usg piersi w sierpniu. wciąż dziwi mnie, ile moich koleżanek nie daje się namówić na badania profilaktyczne...
OdpowiedzUsuńTy też możesz... - dlatego liczę, że choć jedną osobę uda mi się namówić. A może nie jedną. Oby.
UsuńOby!
UsuńBardzo ważny apel !
OdpowiedzUsuńAniu - Dziękuję !
Badajmy się, nie bójmy się !
Warto uświadomić sobie, że choroba nie zawsze zależy od tego ile się ma lat, czy wystąpiła w naszej rodzinie, itp. Czasami zjawia się nagle, znienacka, nieoczekiwanie przez nikogo , bez odpowiedzi "Dlaczego ? " Badajmy się, spróbujmy nie dać się zaskoczyć. I cieszmy się zdrowiem. Cieszmy się życiem, cieszmy się każdą chwilą i każdym dniem. Zycie tak szybko płynie, czasem jest długie i szczęśliwe, a czasem za krótkie, ale oby było szczęśliwe!
Wszystkim czytelniczkom i czytelnikom oraz Autorce bloga życzę zdrowia i szczęścia.
Pozdrawiam S.
S. - dziękuję, Twoje słowa są doskonałym uzupełnieniem tego co napisałam.
Usuńdrogie dziewczyny, badania to nie profilaktyka! To diagnoza. Trzeba stosować profilaktykę, czyli odpowiednio się odżywiać i nie stresować. Główna pożywka dla raka jest cukier, więc natychmiast odstawić wszelkiego rodzaju słodzone napoje i słodycze. A poza tym rak, to po prostu INFORMACJA, że coś bardzo nie jest tak z Twoim systemem immunologicznym i trzeba przede wszystkim go wzmacniać. Życzę zdrowia! Edyta
OdpowiedzUsuńEdyta - chodzi o to, żeby tę informację pozyskać jak najszybciej, a badania są w tym bardzo pomocne. Nie należy ich unikać. A niestety są kobiety, które nie badają się latami.
UsuńBardzo ważny temat. Ja od jakiegoś czasu badam się regularnie. Co prawda trzeba odczekać swoje w kolejce często, ale gdy dzieje się coś niepokojącego można liczyć na szybsze załatwienie sprawy.
OdpowiedzUsuńMops - i słusznie! Dajesz bardzo dobry przykład!
Usuń