13:12

Czytam sobie - program nauki wspierania czytania

Ostatnio do moich rąk trafiły cztery książeczki do nauki czytania. Moim zdaniem godne uwagi, dlatego śpieszę o nich opowiedzieć.
Po pierwsze trzy książeczki z cyklu "Czytam sobie". Zachęciły mnie nazwiska autorów (W. Widłak, Z. Stanecka i R. Witek), których książki lubimy i czytamy na co dzień, więc i treść nie zawiodła.
Są to krótkie opowiadania, które powstały zgodnie z wytycznymi metodyków.
Przeznaczone są dla dzieci w wieku 5-7 lat i zawierają bardzo ładne ilustracje.

Książka z poziomu 1 (składam słowa) zawiera: krótkie zdania, do 200 wyrazów w tekście, 23 podstawowe głoski i ćwiczenia głoskowania.


Książka z poziomu 2 (składam zdania): do 900 wyrazów, dłuższe zdania, również dialogi, 23 podstawowe głoski + h, ćwiczenia sylabizowania.


Książka z poziomu 3 (połykam strony):  do 2800 wyrazów, wszystkie głoski, dłuższe i złożone zdania, alfabetyczny słownik trudnych wyrazów.



Co prawda u mnie dzieci w przedziale 5-7 lat brak, ale mając na względzie doświadczenia z nauką czytania mojego obecnego 10-latka, oceniam książeczki wysoko.
Treści (z poziomu 1 i 2) są  atrakcyjne już dla mojej 4 letniej córeczki (na razie tylko słuchała czytanych na głos), więc z przyjemnością wrócimy do nich już za rok (o matko jak ten czas leci!!!! :))
















Książeczki oprócz swoich niewątpliwych edukacyjnych walorów są też fajną wytyczną dla rodziców dzieci, które stawiają pierwsze kroki w samodzielnej lekturze - ułatwiają dobór odpowiednich tekstów (łatwiej jest znaleźć książkę o podobnym stopniu trudności i skorzystać z podpowiedzi zawartych w książeczkach).



Na końcu każdej z książeczek młody czytelnik znajdzie dyplom oraz naklejki.

Może go wypełnić, co sprawi mu niewątpliwie frajdę i będzie przyjemnym podsumowaniem postępu w czytaniu.


Zapoznaliśmy się z jeszcze jedną pozycją z poziomu 3, z serii "Fakty" - "Apollo 11" autorstwa kolejnej naszej ulubionej autorki - Ewy Nowak. Tym razem była to lektura dla Olka (który przyznał, że mimo iż to książeczka dla nieco młodszych dzieci, to była dla niego bardzo przyjemna ze względu na tematykę)


Ta pozycja zawiera czarno-białe ilustracje i ma przewagę tekstu, co daje poczucie czytania "książek dla dorosłych". Jednocześnie zachowane są pozostałe wymogi z poziomu 3-go. Bardzo sprytne i nam się naprawdę podoba! 

2 komentarze:

  1. Super!Im szybciej dziecko zacznie czytać tym lepiej-jest przecież tyle cudownych książek do przeczytania:)Takie ładne i kolorowe książeczki na pewno przyciągną uwagę każdego małego czytelnika:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pucinka21 - otóż to :) te książeczki postawiłam na naszej półce (no dobra jest ich wiele:)) z ulubionymi lekturami "na start"

      Usuń