10:32

Niezły orzech do zgryzienia - lody kokosowe



Gdy w ręce Ci wpadnie orzech kokosowy 
to nie łam głowy - masz pomysł gotowy.


Zrób korkociągiem w orzechu dziurkę, 
a następnie włóż w nią rurkę:)

    Gdy mleczko smaczne już wypijesz
                                          pustą skorupę nożem rozbijesz.

                                              Z miąższu powstaną wiórki kokosowe,
                                                 a z ich udziałem pyszne lody domowe:).


A dla wielbicieli orzechów kokosowych mam informację od TESCO.
Żeby nabyć orzecha w cenie promocyjnej (promocja od 26 maja do 01 czerwca 2011) należy wydrukować kupon z tej stron (klik). Znajdziecie tam też fajne przepisy z udziałem kokosa i rady jak się z nim obchodzić:).
My tak jak w wierszyku, najpierw zrobiliśmy dziurkę, w której umieściliśmy rurkę, a całą zawartość ze smakiem wypił Olek (i był z tego wielce zadowolony).
Potem mąż rozłupał orzecha używając w tym celu małej piły:) (później przeczytałam, że można to zrobić uderzając tępą stroną noża i orzech pęka - instrukcja tutaj (klik)).
Potem ja przejęłam inicjatywę:). Z jednej połowy orzecha wykroiłam miąższ i starłam go na tarce o drobnych oczkach, a następnie przystąpiłam do przyrządzenia lodów:)






Składniki:

  • 1 puszka mleka skondensowanego niesłodzonego
  • 250 ml śmietanki 30%
  • cukier puder do smaku (około 2 łyżek)
  • wiórki kokosowe (1/3 szklanki)
Schłodzoną śmietankę ubić. Osobno spienić mleko z dodatkiem cukru. W misce (ja użyłam plastikowej) wymieszać ubita śmietankę, spienione mleko i wiórki kokosowe. Miskę wraz z zawartością umieścić w zamrażalniku. Mrozić około 2 godzin, co jakiś czas mieszając.
Specjalnie dla Olka zamroziłam też jednego loda na patyku (korzystałam z gotowej foremki do lodów).
Zamrożone lody nakładać do pucharków, a najlepiej się prezentują podane w połówkach orzechów i przystrojone listkiem mięty (u mnie z braku mięty wystąpiły listki bazylii:)).

20 komentarzy:

  1. o raju, wygląda pysznie, lody uwielbiam, kokos też pycha, a do tego wydaje się być całkiem nietrudne.

    Pozdrawiam
    Monika z
    www.bentopopolsku.blogspot.com
    i
    www.efektnimbu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja sie zastanawiam w tym roku bardzo, bardzo powaznie nad kupieniem maszynki do lodow... Takie kokosowe bylyby zawsze pod reka! :)

    www.lejdi-of-the-house.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Ehhh, szkoda, że nie waniliowe...:)
    Sama nigdy nie robiłam domowych lodów. Podczas naszych wloskich upałów bywa tak, że jedyną rzeczą, jak zjadam w ciągu dnia są lody. Poza nimi czasem nie mam na nic innego ochoty.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnemonique - zupełnie nietrudne:)
    Lejdi-of-the-house - ja też się nad tym poważnie zastanawiam:)
    Lashqueen - zamieniasz kokos na laskę wanilii...ale po co skoro włoskie lody najlepsze:)

    OdpowiedzUsuń
  5. a zawsze mnie orzechy kokosowe odstraszały, a to takie proste:)

    OdpowiedzUsuń
  6. alez one muszą byc pyszne Aniu:) ...ja do kokosów szczęścia ne mam, zawsze pusyte w środku:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Z rozłupaniem kokosa za pomocą noża to nie jest tak łatwo. My tak zrobiliśmy, tzn. niezupełnie tak, bo użyliśmy młotka i śrubokrętu, i orzech owszem pękł, ale nie tak ładnie równiutko jak po Waszej pile. A ja myślałam, że z tą piłą na forach to są żarty... ;)
    Zostało mi jeszcze trochę kokosa i chyba wypróbuję Twój przepis na lody :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aga-aa - taki dowcip mi się przypomniał o lodach w kulce lub z automatu :)
    BasiaP - ale rozłupywanie lepiej polecić facetom :)
    Jola - jak kupujesz to musisz słyszeć chlupotanie w środku :)
    Ola - czyli ogólnie polecamy piłą :)

    OdpowiedzUsuń
  9. super lody, az mi sie zachcialo takich kokosowych smakow:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Aniu! Wspaniałe! Ja odkąd mam maszynkę do lodów, kręcę nieustanie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam kokos a TY kusisz tymi lodami :)

    OdpowiedzUsuń
  12. mniamu,mniamu...lody kokosowe i to ze swieżego orzecha...wow:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mały-kuchcik - o tak:)
    Aga - akurat ja dawno kokosa nie jadłam:)
    Kucharnia, Anna-Maria - ale masz fajnie z tą maszynką:)
    Kubełek Smakowy - dziękuję:)
    Kulinarne-smaki - oj kuszę;)
    Trzcinowisko - :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Aniu alez cudenka...lubie wszystko kokosowe,ale mi sie teraz lodow zachcialo!

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne lody w świetnej miseczce :D tak podane na pewno zachwycą każdego gościa!

    OdpowiedzUsuń
  16. Lody...taa, kto lodów nie lubi...też ostatnio zoapatrzyłyśmy się w kokosa ale nie wykorzystałyśmy go do niczego, szkoda. Fajny przepis!

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie można się niestety oprzeć!



    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń