Brukselka ma chyba tylu zwolenników, co i przeciwników, a odnoszę wrażenie, że tych drugich jest jednak więcej. Bo brukselka odrzuca zapachem.
A ja dzisiaj namawiam do odrzucenia stereotypu gorzkiej i śmierdzącej brukselki. Wcale taka być nie musi.
Wystarczy najzwyczajniej w świecie nie gotować jej długo.
Podana dzisiaj wersja jest niezwykle prosta w przygotowaniu i naprawdę pyszna. Można wzbogacić ją również o korzeń pietruszki.
I zapewniam Was, że nie śmierdzi! A najlepiej zrobić i samemu się przekonać.
Składniki (na 3-4 osoby):
Może zainteresuje Cię również brukselka duszona ze śmietanką.
A ja dzisiaj namawiam do odrzucenia stereotypu gorzkiej i śmierdzącej brukselki. Wcale taka być nie musi.
Wystarczy najzwyczajniej w świecie nie gotować jej długo.
Podana dzisiaj wersja jest niezwykle prosta w przygotowaniu i naprawdę pyszna. Można wzbogacić ją również o korzeń pietruszki.
I zapewniam Was, że nie śmierdzi! A najlepiej zrobić i samemu się przekonać.
Składniki (na 3-4 osoby):
- 500 g brukselki
- 3 średnie marchewki
- oliwa
- sól
- pieprz
- kminek (można pominąć)
Brukselkę umyć i oczyścić z brzydkich listków. Zszatkować (tak jak kapustę lub ogórki na mizerię). Marchewki obrać i pokroić w plasterki. W garnku rozgrzać 2-3 łyżki oliwy i wrzucić plastry marchewki. Chwilę smażyć, dość często mieszając. Dodać poszatkowaną brukselkę i kontynuować smażenie. Kiedy składniki lekko zmiękną i zaczną przywierać do dna, podlać małą ilością wody i dusić przez 10-15 minut (marchewka powinna pozostać jędrna, nie musi się mocno rozgotowywać). Doprawić do smaku solą i pieprzem, a pod koniec kminkiem (oczywiście jeżeli lubicie, ale zaznaczam, że jego działanie przeciw wzdęciom ma w tym daniu swoją rolę :)).
Podawać jako przekąskę lub dodatek do obiadu.
Może zainteresuje Cię również brukselka duszona ze śmietanką.
Takiej brukselki nie jadłam, chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńo bardzo lubię brukselkę:)
OdpowiedzUsuńJa się już do niej przekonałam i nagle okazało się, że jest pyszna:)
OdpowiedzUsuńtakie zdrowe pyszności lubię!
OdpowiedzUsuńBrukselki w takiej formie to ja jeszcze nie widziałam:). Pysznie Aniu:)
OdpowiedzUsuń