Łazanki powstały pod wpływem mojej siostry, która od paru tygodni ciągle powracała do tematu "łazanki" z takim efektem, że i za mną natrętnie "zaczęły chodzić":).
To mój łazankowy debiut:).
Porcja jak dla wojska:), ale nam jej spożycie zajęło 2 dni - na dowód, że naprawdę smakowały:)
Składniki:
Osobno ugotować makaron i dodać do gotowej kapusty. Wymieszać. Odstawić najlepiej na 2-3 godziny, żeby sie składniki "przegryzły". Odgrzewać najlepiej na patelni, jeszcze lekko całość podsmażając.
To mój łazankowy debiut:).
Porcja jak dla wojska:), ale nam jej spożycie zajęło 2 dni - na dowód, że naprawdę smakowały:)
Składniki:
- średnia kapusta
- 30 dag pieczarek
- 2 średnie cebule
- mięso (użyłam wieprzowiny - porcji mięsa gulaszowego ok. 80 dag, ale można przyjąć tu mięsną dowolność - boczek, kiełbaska też się świetnie odnajdą)
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego + dwa średnie pomidory
- liść laurowy, ziele angielskie, papryka słodka, sól, pieprz czarny i cytrynowy, majeranek
- makaron "łazanki" - osobiście preferuję makarony Lubella (zużyłam 2/3 paczki 500 g)
Osobno ugotować makaron i dodać do gotowej kapusty. Wymieszać. Odstawić najlepiej na 2-3 godziny, żeby sie składniki "przegryzły". Odgrzewać najlepiej na patelni, jeszcze lekko całość podsmażając.
Siostra bardzo dziękuje za przepis ;)
OdpowiedzUsuńSajgonko - :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam łazanki !
OdpowiedzUsuńsama nabrałam ochoty na łazanki :)
OdpowiedzUsuńłazankowy debiut wciąż przede mną. nigdy nie robiło się ich w moim domu.
OdpowiedzUsuńmniam mniam, makaron z kapustą to jedno z moich ulubionych dań :)
OdpowiedzUsuńAsieja - u mnie też się nie robiło. Była tylko wersja bigos (z kiszonej kapusty) wymieszany z makaronem:) Też dobra:)
OdpowiedzUsuńu mnie bez pieczarek i ze słoninką zamiast mięsa, zapieczone...
OdpowiedzUsuńchyba pobiegnę po kapustę, bo smaka narobiłaś
Beata - teraz to i Ty mi smaka narobiłaś:)
OdpowiedzUsuń