Tyle śliwek na pobliskim ryneczku, że nie sposób przejść obojętnie.
Jako, że jestem głównym "śliwkożercą" w domu i nie przejadam zakupionych zapasów postanowiłam ugotować coś ze śliwkami.
Wybór padł na tradycyjną potrawę.
I to był bardzo dobry wybór:)
Składniki:
- 20-30 dag dojrzałych śliwek ("węgierki" lub jak w moim przypadku "mieszaniec")
- 3 łyżki cukru
- 1 kg ugotowanych ziemniaków (bez skórki)
- około 1 szklanki mąki (czasem trzeba ilość zwiększyć nawet do 2 szklanek, w zależności od rodzaju ziemniaków)
- 2 jajka
- szczypta soli
- do polania masło(opcjonalnie + bułka tarta + cukier)
Ugotowane bez skórki ziemniaki zmielić, dodać szklankę mąki i 2 jajka oraz szczyptę soli i całość zagnieść. Powstałe ciasto jest bardzo sprężyste i miękkie. Uformować wałek o średnicy około 5 cm i pokroić go na plastry ok. 1,5 cm. Każdy plaster rozpłaszczyć oprószonymi mąką palcami i na środku kłaść kawałek śliwki. Formować kulki. Gotować 5 minut po wypłynięciu.
Podawać polane roztopionym masłem lub masłem z bułką tartą (ostatnio dowiedziałam się, że jest to "sos polski":)) i posypane cukrem. Można też spożyć ze śmietaną i cukrem, a na Słowacji jadłam też polane masłem i czekoladą:)
Mlask! Kocham knedle. Twoje są prześliczne! Z masełkiem, mrrr... :-)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam wszelkiego rodzaju potrawy "kluskowate". A do tej pory jakoś bałam się robić knedle. Zupełnie niepotrzebnie;)
OdpowiedzUsuńMój mąż byłby zachwycony, bo on uwielbia kluski. Ja nie jadam zwykle bo leżą mi na żołądku przez kilka dni ;)
OdpowiedzUsuńale widzę, że córa idzie w slady ojca ;)
Dzieci wiedzą co dobre:) Mój mąż był knedlami zachwycony:) Nie powiedział tego na głos, ale wiem, że mama mu w domu też robiła:)Muszę jakoś sprytnie wydobyć, które lepsze:):):)
OdpowiedzUsuńchyba rozejrzę się jeszcze za śliwkami :)
OdpowiedzUsuńPaula - ja na pewno sie rozejrzę w sobotę na ryneczku bo zamierzam sobie zamrozić na okoliczność przyszłych knedli:)
OdpowiedzUsuńKnedle wyszły znakomite , polecam ! Jeszcze trochę zostało na jutro. Sylwia.
OdpowiedzUsuńSylwia - super!!!:) Bardzo się cieszę.
UsuńSkusilas swoim przepisem! Wlasnie ugotowalam ziemniaki i mam zamiar robic knedelki, mniam!
OdpowiedzUsuń