18:31

Karp po żydowsku

karp po żydowsku
Karpia nie jedliśmy już dawno. We wspomnieniach mieliśmy średnio smaczną i mulistą smażoną rybę. 
W tym roku jednak podjęłam wyzwanie i wspólnie z mężem orzekliśmy, że takiego karpia nie jedliśmy w życiu.
Przepisu na karpia po żydowsku szukałam w różnych źródłach i okazuje się, że jest bardzo różnie przyrządzany. W końcu zdecydowałam się na wersję intuicyjną.
Wyszedł przepyszny.
U nas zagościł na wigilijnym stole, ale podać go można również z innej okazji przez cały rok. 

Składniki:

  • kawałki karpia (z 1,5 kg ryby)
  • 3 średnie cebule
  • 1/3 szklanki rodzynek
  • 3/4 szklanki białego wina (u mnie wytrawne)
  • 1 kopiasta łyżka miodu
  • 3 goździki
  • sól
  • pieprz
  • masło klarowane
  • mąka do oprószenia
Kawałki karpia lekko posolić i oprószyć mąką. Smażyć na złoto na maśle klarowanym. 
Usmażone kawałki ułożyć w żaroodpornym naczyniu. 
W osobnym naczyniu (garnek lub głębsza patelnia) poddusić na maśle cebulę pokrojoną w półplasterki (nie powinna się za mocno podsmażyć, w trakcie lekko podlać wodą). Dodać rodzynki, goździki, miód i dusić na małym ogniu. Pod koniec zalać winem i gotować jeszcze kilka minut. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Całym powstałym w ten sposób sosem zalać kawałki karpia. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 160 stopni i piec przez ok. 20 minut. 

3 komentarze:

  1. Ja za samym karpiem nie przepadam ale przyznam że ten po żydowsku zawsze mnie kusił. A teraz jeszcze bardziej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiosenka27 - podstawa to jednak usmażyć go na maśle klarowanym:)

      Usuń
  2. Ja z kolei uwielbiam karpia, najbardziej takiego tradycyjnego w mące i bułce tartej, pieczonego w piekarniku, przekładanego masełkiem i porem, który nadaje mu aromat mmm;)

    OdpowiedzUsuń