Bigos przygotowuję zawsze wcześniej i zamrażam. Oczywiście część podlega konsumpcji bezpośrednio po ugotowaniu, bo takiemu aromatowi naprawdę ciężko się oprzeć.
Gotuję go z reguły dwa dni, ale ponoć najlepszy gotowany jeszcze dłużej. Ile domów, tyle pomysłów na bigos i na składniki w nim zawarte.
Ja podaję Wam naszą ulubioną wersję.
Składniki:
- 3 kg kapusty kiszonej
- 1 mała główka białej kapusty
- 1 - 1,5 kg mięsa wieprzowego (łopatka)
- 100 g suszonych grzybów
- 200 g suszonych śliwek
- 1 szklanka czerwonego wina
- 2 łyżeczki musztardy
- 4-5 łyżek koncentratu pomidorowego
- 3 liście laurowe
- 8 ziaren jałowca
- 8 ziaren ziela angielskiego
- szczypta ziarenek kolendry
- pieprz czarny mielony
- łyżka majeranku
- sól
- miód (jeśli zachodzi potrzeba)
- kminek (według uznania)
Suszone grzyby zamoczyć na kilka godzin. Odsączyć i pokroić w paski. W dużym garnku podsmażyć mięso pokrojone w kostkę. Dodać kiszoną kapustę pokrojoną w 2 cm kawałki. Całość dusić przez około godzinę. Dodać liście laurowe, ziele angielskie i jałowiec oraz kolendrę. W następnej kolejności dodać grzyby, pokrojone śliwki i poszatkowaną białą kapustę. Dodać musztardę i koncentrat pomidorowy (nie są to obowiązkowe składniki, ale wnoszą do bigosu fajne smaczki, dodatkowo dodanie musztardy przyśpiesza proces przygotowania bigosu, "postarza go"). Dodać wino. Następnie doprawić do smaku solą, pieprzem, majerankiem oraz kminkiem (zapobiegają wzdęciom) i ewentualnie miodem, jeśli zachodzi taka konieczność i brakuje w bigosie lekkiej słodkości). Bigos gotować na małym ogniu tak długo na ile macie ochotę. Po schłodzeniu można zamrozić. Można też bigos przechowywać w słoikach (trzeba je zagotować).
mmm :)
OdpowiedzUsuńKrzywa kromeczka - :)
OdpowiedzUsuńAle się "wstrzeliłaś", właśnie dzisiaj nastawiliśmy bigos :) , nie omieszkam skorzystać z Twoich podpowiedzi :)) Sylwia.
OdpowiedzUsuńSylwia - to świetnie:) Miłego gotowania:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje , i na wzajem :))
UsuńZ suszonymi grzybami uwielbiam.
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze bigosu z suszonymi śliwkami:) ... następnym razem je dodam:) buziaki
OdpowiedzUsuń