Eklerki uwielbiamy.
Wbrew pozorom jest to całkiem proste w wykonaniu ciastko, może troszeczkę czasochłonne, ale dla takiego efektu naprawdę warto.
Moje eklery nadziałam pysznym kremem budyniowym, ale możecie je również podać np. z bitą śmietaną.
Porcja jest dosyć spora (upiekłam eklerki na dwóch dużych blachach z piekarnika), ale uważam, że nie warto jej zmniejszać:)
Składniki ciasta:
Wbrew pozorom jest to całkiem proste w wykonaniu ciastko, może troszeczkę czasochłonne, ale dla takiego efektu naprawdę warto.
Moje eklery nadziałam pysznym kremem budyniowym, ale możecie je również podać np. z bitą śmietaną.
Porcja jest dosyć spora (upiekłam eklerki na dwóch dużych blachach z piekarnika), ale uważam, że nie warto jej zmniejszać:)
Składniki ciasta:
- 125 ml mleka
- 125 ml wody
- 100 g masła
- 1 łyżeczka cukru pudru
- 0,5 łyżeczki soli
- 150 g mąki pszennej
- 4 jajka
Mleko, masło, wodę cukier i sól zagotować. Odstawić z ognia i wsypać mąkę. Wymieszać (najlepiej drewnianą łyżką) i z powrotem ustawić na gazie. Cały czas mieszać (rozcierać ewentualne grudki), aż ciasto nieco odparuje (na dnie garnka pojawi się nalot) - przez około 2 minuty. Ciasto ostudzić i przy pomocy miksera (na średnich obrotach) wymieszać z jajkami (wrzucać pojedynczo). Ciasto wykładać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia (formować podłużne eklerki szprycą lub po prostu wykładać łyżką). Piec w 180 stopniach około 18 minut z termoobiegiem - czas wydłużyć jeśli zdecydujecie się zrobić duże eklery.
Składniki masy (za przepis dziękuję Lidii-Kamili):
- 900 ml mleka
- 100 g masła
- 2 żółtka
- 3 cukry waniliowe (można zastąpić zwykłym cukrem (50 g) jeżeli lubicie mniej słodkie to cukier można pominąć (pod warunkiem użycia budyniów z cukrem:))
- 3 budynie waniliowe (z cukrem, na 500 ml)
Budynie ugotować z dodatkiem cukru. Powstały budyń jest bardzo gęsty. Budyń dobrze ostudzić.
Masło utrzeć z żółtkami (jajka dokładnie wymyć, sparzyć - białka można zamrozić). Do dokładnie utartej masy dodawać po łyżce budyniu. Kolejną dodawać w momencie dokładnego wymieszania poprzedniej (na średnich obrotach).
Powstałą masą nadziewać ptysie. Opcjonalnie można je oprószyć po wierzchu cukrem pudrem lub polać roztopioną czekoladą. Przechowywać w lodówce.
już od dłuższego czasu chodzą za mną takie eklerki i chyba przyszedł czas aby je zrobić :)
OdpowiedzUsuńPiękne są Aniu! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam eklerki, domowe muszą być jeszcze lepsze ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńKurcze, ciekawa jestem smaku domowych eklerków. Jadłam tylko i wyłącznie jak do tej pory kupne. I tak jak mówiesz, nie jest to aż takie skomplikowane, zawsze myślałam, że to nie jest takie hop siup :D
OdpowiedzUsuńJa tez uwielbiam eklerki! :) Pycha!:)
OdpowiedzUsuńMniami, bardzo lubię eklerki, Twoje wyglądają super :)
OdpowiedzUsuń:) nie wiem czy zdecyduje sie na domowe eklerki ale jestem pewna ze smakuja wybornie:)
OdpowiedzUsuńBajeczne - to chyba najwłaściwsze określenie :)
OdpowiedzUsuńAniu a jak przyjadę do Ciebie, to zrobisz?
OdpowiedzUsuńJaki budyń kupić? Na ile ml wody?
OdpowiedzUsuń500 ml
UsuńAniu ja tez je uwielbiam (choć ptysie chyba bardziej) .... ale jeszcze sama ich nie robiłam:) piękne Ci wyszły:) buziaki
OdpowiedzUsuńzrobiłam i wyszły świetnie! Polecam nie są aż takie trudne....:))
OdpowiedzUsuńPozdro!:)
Ania - bardzo się cieszę:)
Usuńczy do nich się daje proszek do pieczenia ?
OdpowiedzUsuńBasia bbb - nie daje się proszku
Usuń