Kiedyś myślałam, że czereśnie są dobre tylko na surowo, ewentualnie w pysznym kompocie.
W tym roku łamię stereotyp i wypiekam czereśniowo.
Jestem z tego bardzo zadowolona.
Muffinki wyszły bombowe. Ciasto z dodatkiem jogurtu zaskoczyło mnie.
Czuję, że w tym sezonie będą moim hitem:)
Składniki (12 sztuk):
- 2 szklanki mąki
- 1/2 szklanki cukru
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 200 g jogurtu naturalnego
- 2 jajka
- 75 g roztopionego i ostudzonego masła
- czereśnie (36 owoców)
Wszystkie składniki (oprócz czereśni) wymieszać w misce przy pomocy łyżki.
Formę do muffinek wyłożyć papilotkami i nałożyć do nich równe porcje ciasta (ciasto jest dość gęste).
W każdej foremce umieścić po trzy wydrylowane czereśnie (wcisnąć je w ciasto).
Piec ok. 25 minut w 180 stopniach. Po kilku minutach od upieczenia muffinki wyjąć z formy i studzić na kratce.
Kocham czereśnie wczoraj to zjadłam ich 0,5 kg a mogłam zrobić muffinki.
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają :)
Klaudia - mam tak samo:) Mogę je jeść na okrągło.
UsuńWygladaja przepysznie! Zapraszam do mnie, nominowalam Cie do Liebster Award! pozdrawiam serdecznie)
OdpowiedzUsuńhttp://miacucina-sofieta.blogspot.it/2013/07/moje-nominacje-do-liebster-award.html
Sofieta-mia-cucina - serdecznie dziękuję:)
Usuńpysznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńJustyna - i smakują:)
UsuńPiękne babeczki. Ja też najbardziej czereśnie na surowo, ale robiłam kiedyś pyszne brownies z czereśniami i było naprawdę świetne.
OdpowiedzUsuńA taką muffinkę chętnie bym zjadła :)
Majana - dziękuję i zaczynam rozmyślać o tym brownies:)
UsuńMniaaaam ale pyszne! A te czereśnie w środku! :-)
OdpowiedzUsuńJudik - :)
UsuńPrzyznam szczerze, ze mi czereśnie jednak najbardziej na surowo smakują ... ew. zalane galaretką ...w wypiekach wolę wiśnie:) ... muffinki fajnie wygladają dzięki czapeczkom z czereśni:) buziaki
OdpowiedzUsuńJolanta - zgodzę się, że najsmaczniejsze surowe, ale pieczone mnie bardzo pozytywnie zaskoczyły.
Usuń