Zdjęcie może nie do końca oddaje złotawy kolor sosu, ale zapewniam, że tak było:), a to za sprawą 2 czarodziejskich składników - mrożonej dyni i curry:)
Ta "magiczna"potrawa bardzo nam posmakowała. Mięso z kurczaka było soczyste, a takie właśnie najbardziej lubimy.
Potrawa powstała przy udziale mrożonej dyni, ale w sezonie oczywiście zastępujemy ją świeżą:)
Składniki:
- 3 pojedyncze filety z kurczaka
- 200 g mrożonej dyni (w sezonie świeżej, pokrojonej w kostkę)
- śmietana 12%
- sól, pieprz
- 1 łyżeczka curry
- 3 łyżki oliwy
- 0,5 szklanki wody
Filety z kurczaka umyć i pokroić w paski lub małe kawałki. Podsmażyć na oliwie.
Podlać wodą i dodać zamrożoną dynię oraz łyżeczkę curry, sól i pieprz. Całość dusić od czasu do czasu mieszając, do momentu, gdy dynia będzie miękka.
Wlać śmietanę i wymieszać. Zagotować i wyłączyć.
Podawać z ryżem.
wspaniały jest ten złocisty sos!
OdpowiedzUsuńFaktycznie świeci się jakby był z drobinkami złota:)
OdpowiedzUsuńW takim daniu nawet dynia mi nie straszna :] bardzo apetyczne!
OdpowiedzUsuńŚwietne!
OdpowiedzUsuńDobry sposób na przekonanie mnie do dyni - jakoś łatwo ulegam takim dziecięcym perswazjom w stylu "złoty sos" :P