Nigdy nie zdarzyło mi się kupić prażonej cebulki, za to nie raz ją jadłam w ratujących życie fast foodowych kanapkach z bufetu na uczelni (dawno, dawno temu).
Zdrowym jedzeniem z pewnością nazwać ich nie można było, ale po kilku godzinach zajęć smakowały niebiańsko, a "podrasowanie" prażoną cebulką, wspominam z łezką w oku.
Zabierając się do przygotowywania domowej wersji hot-dogów przypomniałam sobie o smaku cebulki i wiecie jak to jest... musiałam ją mieć.
Sprawa okazała się niezwykle prosta, a cebula (w przeciwieństwie do kupnej) pozbawiona wszelkiego rodzaju E-dodatków.
Składniki:
- 2 średniej wielkości cebule
- 3 łyżki mąki pszennej
- olej do smażenia (ok. 200 ml)
- sól
Cebule obrać i pokroić (wielkość kawałków w zależności od tego jakie lubicie - ja przekroiłam cebulę na 4 i kroiłam w plastry, ale można nieco drobniej).
Cebulę umieścić w miseczce i oprószyć mąką. Dokładnie wymieszać i przesypać na większe sitko. Kilkakrotnie potrząsnąć, pozbywając się nadmiaru mąki.
W małym garnku rozgrzać olej i wrzucać cebulę partiami. Smażyć, aż nabierze złotego koloru. Odłowić i przełożyć na papierowy ręcznik, żeby odsączyć nadmiar tłuszczu. Oprószyć niewielką ilością soli. Tak przygotowaną cebulkę można przechowywać w słoiku (ponoć długo, ale nie potwierdzę, bo u nas zniknęła ekspresowo ;))
Uwielbiamy prażoną cebulkę, nie spodziewałam się że tak łatwo można ją przygotować !
OdpowiedzUsuńMonika - ja to jeszcze muszę tylko produkcję parówek opracować do kompletu ;)
UsuńTo mozna ją tak łatwo zrobić?? O ja .... pamiętam ją z knysz na wrocławskim dworcu głównym:)
OdpowiedzUsuń