Niniejszym otwieram sezon na zupy dyniowe.
Dzisiaj najprostsza. To nawet nie tyle przepis co inspiracja i przypomnienie (tu znajdziecie inne moje dyniowe przepisy).
Ugotowałam ją na specjalne zamówienie Olka, który dzisiaj rozpoczął kolejny rok szkolnej edukacji. A jeśli rozpoczęcie roku szkolnego to nie mogło być inaczej jak z literkowym makaronem.
Do takiej najprostszej zupy polecam dynię odmiany Hokkaido. Jest wspaniale aromatyczna i ma głęboki kolor.
Życzę wszystkim udanego roku szkolnego i zachęcam do potraw z dynią:)
Składniki (porcja na 4 osoby):
Dzisiaj najprostsza. To nawet nie tyle przepis co inspiracja i przypomnienie (tu znajdziecie inne moje dyniowe przepisy).
Ugotowałam ją na specjalne zamówienie Olka, który dzisiaj rozpoczął kolejny rok szkolnej edukacji. A jeśli rozpoczęcie roku szkolnego to nie mogło być inaczej jak z literkowym makaronem.
Do takiej najprostszej zupy polecam dynię odmiany Hokkaido. Jest wspaniale aromatyczna i ma głęboki kolor.
Życzę wszystkim udanego roku szkolnego i zachęcam do potraw z dynią:)
Składniki (porcja na 4 osoby):
- pół dyni Hokkaido (średniej wielkości)
- 2 łyżki oliwy
- sól
- świeżo zmielony pieprz
- drobny makaron (u nas literkowy makaron (Lubella))
Dynię umyć, wysuszyć i obrać ze skóry oraz usunąć pestki. Miąższ pokroić w kostkę i ugotować w niezbyt dużej ilości wody. Dynię zmiksować. Dodać sól, oliwę oraz pieprz. Podawać z ulubionym makaronem.
Ale jak to, tylko sól i pieprz i to wszystko? Smaczne to będzie? Gdy biorę się za dynię, to muszę się trochę nagimnastykować, by dało się ją zjeść :)
OdpowiedzUsuńItalia od kuchni - u mnie mąż i Olek najbardziej lubią właśnie taką "mocno dyniową". Mi też bardzo smakuje, ale najbardziej lubię z mlekiem kokosowym i curry:)
OdpowiedzUsuńświetnA JESIENNA ZUPA:)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona zupa ;) Ja ją jem z kulkowymi kluskami ziemniaczanymi ;)
OdpowiedzUsuńProsta, szybka, smaczna - czegoż chcieć więcej?:)
OdpowiedzUsuń