12:36

Sprawa tchórzliwego dezertera


"Mam dwanaście lat. 
Potrafię  czytać, pisać i mówić w języku amerykańskim i lakota. Umiem też trochę po hiszpańsku, chińsku i parę słów po francusku. 
Dobrze mi idzie tropienie i polowanie. Wzrok mam jak sokół, słuch jak królik, a węch prawie tak dobry jak niedźwiedź.
Muszę też uczciwie wyznać, że posiadam również Cierń. 
Polega on na tym, że ludzie zbijają mnie z tropu. Kiepsko idzie mi odczytywanie wyrazu ich twarzy i czasem nie potrafię osądzić, czy mówią prawdę. 
Oprócz Ciernia mam też pewne Fanaberie i Dziwactwa.
Jedną z Fanaberii jest skłonność do Grobowych Nastrojów. 
Jednym z Dziwactw - zamiłowanie do Kolekcjonerstwa"

Czytając tę książkę zastanawiałam się komu mogę ją polecić. Dorosłym?  Z pewnością i bez zastanawiania. Otrzymają bardzo lekki kryminał, okraszony sporą dawką poczucia humoru, a także małym studium psychologicznym nastoletniego chłopca. 
Nastolatkom? Zdecydowanie tak. Argumenty jak powyżej:)
Czy przeczytam ją mojemu 9-letniemu synowi? Zdecydowanie tak, ale nie wiem czy już teraz, czy może za rok, dwa ... Dlaczego?
Dlatego, że oprócz wszystkiego, co wymieniłam zetknie się w niej ze specyfiką życia na Dzikim Zachodzie. 
Zetknie się ze światem rewolwerowców, w którym trup ściele się gęsto, a nawet dwunastolatek nosi broń. Przeczyta o niezbyt uczciwych praktykach graczy w pokera i z  pewnością zapyta mnie o "Upadłe Anioły". Bo wiadomo, życie na Dzikim Zachodzie kręci się przecież wokół saloonów, z którymi owe "Upadłe Anioły" stanowią integralną część. Zresztą wiodący wątek detektywistyczny dotyczy właśnie śmierci panny lekkich obyczajów. Lektura będzie też okazją do poruszenia tematu dezercji, skalpowania i konfliktu Północ-Południe. 
Jak dla mnie spora dawka ciekawych tematów do poruszenia...Zastanawiam się tylko nad tym jak wyjaśnię tematykę "upadłości". Życie matki proste nie jest - muszę się do omawiania tej lektury nieco przygotować:)



P.K. Pinkertona, dwunastoletniego głównego bohatera i narratora książki codzienność życia na Dzikim Zachodzie nie dziwi. Śmierć rodziców zdaje się nie wywierać na nim zbyt dużego wrażenia, tak samo jak wizyta w biurze Koronera czy innych miejscach, raczej nie przeznaczonych dla dzieci. 
Ale P.K. dzieckiem zdecydowanie już nie jest. 
Jest Detektywem, którego wynajęła pierwsza klientka i tylko od niego zależy jej życie...

Podsumowując: świetna książka, lekka lektura dla dorosłych i nastolatków, do rozważenia dla dzieci poniżej 10 lat. 

Książka Caroline Lawrence "Sprawa tchórzliwego dezertera" jest drugim tomem z serii "Tajemnice Dzikiego Zachodu", ukazała się nakładem wydawnictwa: Literacki Egmont

2 komentarze:

  1. Nastoletni detektyw-jest to dla mnie nowość.Jako mól książkowy dodaje ten tytuł do listy "przeczytać pilnie":)Bardzo fajnie i zachęcająco recenzujesz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pucinka21 - bardzo dziękuję za miłe słowa:)

      Usuń