18:41

Slowfoodowe warsztaty kulinarne dla dzieci

Razem z Olkiem wzięliśmy dzisiaj udział w warsztatach kulinarnych dla dzieci, zorganizowanych przez warszawski odział ruchu Slow Food. 
Było miło, wesoło, odkrywczo i smacznie. 
Dzieci zostały podzielone na kilkuosobowe zespoły (naszemu zespołowi przewodzili Barbara i Piotr Adamczewscy) z czego niezmiernie się ucieszyłam, bo i dorośli mieli okazję do kulinarnych rozmów. 
Przed małymi odkrywcami smaku zostało postawionych kilka zadań, z którymi nasza grupa poradziła sobie bez najmniejszej trudności. W połowie zajęć obejrzeliśmy film "Elisha wśród kakaowych drzew", co pewnie każdemu zaostrzyło apetyt. A po filmie wzięliśmy się za dekorowanie czekoladą ciasteczek. Śmiechu było co niemiara, wszyscy się umazali czekoladą, ale było pysznie:). 


Zresztą sami zobaczcie:
1
Warsztaty odbyły się w ramach trwającego 3. Kuchnia+ Food Film Fest.


Państwo Adamczewscy bardzo ciekawie opowiadali o smakach. 


Rozpoznawaliśmy smaki: słodki, słony, kwaśny, gorzki i umami.


Dzieci bez problemu przypisywały smaki do produktów na obrazkach. 


Poznać tylko po zapachu było już trudniej, ale daliśmy radę:)


Zdobienie ciasteczek czekoladą było bardzo przyjemne...


ponieważ dzieła były na bieżąco konsumowane:)


Na koniec każdy z małych uczestników otrzymał czekoladowego ślimaka - symbol ruchu Slow Food:)

12 komentarzy:

  1. Super zabawa dla małych i dużych, ja się normalnie chyba do Was przeprowadzę, tyle jest atrakcji w stolicy:) Mój siostrzeniec to śliczny chłopiec, nie mogę się napatrzeć:)))ciocia Rybitek

    OdpowiedzUsuń
  2. Rybitek - :) przeprowadź się koniecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super pomysł dla dzieciaków:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. O, jak fajnie tam było. Szkoda, że nie mogłam się tam wybrać. Serca malowane czekoladą sama bym chętnie schrupała.

    OdpowiedzUsuń
  5. A u nas na prowincji nawet nie ma o czym pomarzyć. Chociaż może coś drgnie?

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale cudne te czekoladowe slimaki! :) Znakomity pomysl z takimi warsztatami. Moi jeszcze troche za mali, ale zawsze mogliby chociaz kolorowymi lukrami pomazac!:)

    www.lejdi-of-the-house.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne warsztaty, kolorowe, inspirujące i smakowite :)

    OdpowiedzUsuń
  8. cudne te ślimaki ....a same warsztaty bardzo wartościowe ....oj chętnie wzięłabym w takich udział z moim smerfem:)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetna impreza dla dzieciakow, bo czym skorupka za młodu... itd. :) niech rosną nam wyedukowani kucharze :)
    PS: przepraszam, ze zaniedbalam wizyty u ciebie, ale urwanie głowy u mnie :( Obiecuję poprawę ! :)
    ściskam,
    szana

    OdpowiedzUsuń
  10. Słodziutkie Okazje - zgadza się. Też pozdrawiam:)
    Ola - a my od razu pomyśleliśmy o Emilce, że ta zabawa z czekoladą to coś idealnego dla niej:)
    Kabamaiga - tam zaraz prowincji:) To oby coś drgnęło!
    Lejdi-of-the-house - w naszej grupie był 3 letni chłopiec i dawał sobie radę:)
    Evitaa - zwłaszcza słodkie zakończenie:)
    Jola - z pewnością smerf dobrze by się bawił:)
    Grażyna - o tak:), szkoda, że jak my byłyśmy małe to takich nie było:)
    Szana - zgadzam się, ważne, że w ogóle do mnie zaglądasz:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Doskonały sposób na spędzenie czasu!



    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń