Deser tak prosty w wykonaniu, że aż grzech nie spróbować.
Nie wiem jak Wy, ale ja w dzieciństwie zajadałam się koglem-moglem. Do dziś zresztą uwielbiam żółtka utarte z cukrem na puszystą masę.
Połączenie zapieczonej masy żółtkowej ze słodkimi truskawkami jest przepyszne i bardzo je Wam polecam.
Składniki (porcja na 4 osoby):
- 250 g truskawek (najlepiej słodkich)
- 5 żółtek
- 5 łyżek cukru (opcjonalnie można część cukru zamienić na cukier z wanilią)
Żółtka ubić dokładnie z cukrem (białka można wykorzystać do bezy).
Truskawki umyć, obrać i pokroić w ćwiartki, a następnie ułożyć w naczyniu żaroodpornym (najlepiej zapiekać w małych naczynkach - mamy od razu porcję dla każdego). Owoce zalać koglem-moglem i zapiekać ok. 10 minut w 180 stopniach (aż się z wierzchu lekko zrumieni)
Niby takie proste a jednak trzeba na to wpaść, żeby tak zrobić. Gratuluję pomysłu!
OdpowiedzUsuńTadeusz - pomysł niezupełnie mój, bo wielokrotnie widywałam takie truskawki na innych blogach, ale wykonanie w 100% moje:)
UsuńPyszny deserek :) Pamiętam go z dzieciństwa ;)
OdpowiedzUsuńRobiłam go dosłownie kilka dni temu :) Coś pysznego :)
OdpowiedzUsuńKocham to! Wieczorem robię:D
OdpowiedzUsuńmuszą być pyszne:)
OdpowiedzUsuń