Peperonatą zajadamy się od czasu spotkania z Olą z Mojej Toskanii.
Smakuje nam jako samodzielne danie, ale też jako dodatek do makaronu.
Mój żołądek różnie reaguje na paprykę, ale jakoś to danie zaaprobował, więc skwapliwie korzystam z tej uprzejmości:).
Podczas gotowania peperonaty dom wypełnia się cudowną wonią smażonych na oliwie: czosnku, cebuli, papryki i pomidorów. Że o aromacie wina nie wspomnę:). Cudowne danie!
Składniki:
Smakuje nam jako samodzielne danie, ale też jako dodatek do makaronu.
Mój żołądek różnie reaguje na paprykę, ale jakoś to danie zaaprobował, więc skwapliwie korzystam z tej uprzejmości:).
Podczas gotowania peperonaty dom wypełnia się cudowną wonią smażonych na oliwie: czosnku, cebuli, papryki i pomidorów. Że o aromacie wina nie wspomnę:). Cudowne danie!
Składniki:
- 2 duże papryki (najlepiej czerwona i żółta)
- 1 biała cebula
- 2 ząbki czosnku
- 2-3 pomidory
- 1 szklanka białego wina
- 2-3 łyżki oliwy
- sól
- pieprz
- makaron
Na oliwie podsmażyć pokrojoną w kostkę cebulę i posiekany czosnek. Kiedy cebula się zrumieni dodać pomidory i paprykę (pokrojone w niezbyt drobną kostkę) oraz wino.
Dusić pod przykryciem około 30 minut.
Śliczne kolory :) I na pewno pyszne danie.
OdpowiedzUsuńTu-tusia - tak to danie bardzo pozytywnie nastraja kolorystyką.
OdpowiedzUsuńBardzo ciesze sie, ze danie przypadlo do gustu. Wiem,ze po spotkaniu w Podkowie Lesnej wiele osob ja przygotowuje i nawet nosi do pracy by pokazac znajomym. Nastapila moda na peperonate! I tak dalej, warzywa gora! U mnie od paru dni zajadamy sie dzemem cebulowym, przpis juz krazy po sasiadztwie i okolicach.Pozdr.,A.
OdpowiedzUsuńOlu - dżemik zamierzam robić jutro:)
OdpowiedzUsuńPięknie czerwono i bardzo smakowicie!:)
OdpowiedzUsuńMajana - piękna ta czerwień papryki i pomidorów to fakt:)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor, fenomenalny, taki na jesień idealny. A smak już sobie wyobrażam na języku i już żałuję, że nie mam papryki w domu...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mimo deszczu pogodnie
Monika
wygląda apetycznie...wypróbuję w mojej kuchni!anett
OdpowiedzUsuńojeju ojeju ja też chcę!
OdpowiedzUsuńkoniecznie z makaronem!!!
OdpowiedzUsuńOpis zapachów już mnie zachęcił :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mnemonique - idealne na jesień:)
OdpowiedzUsuńAga-aa - :)
Wilczyca-Aga - z pieczywem też całkiem, całkiem:)
Wariatka327 - to świetnie:)
A ja peperonatę lubię od dawna.
OdpowiedzUsuńU Ciebie z makaronem pięknie jest podana.
Pozdrowienia!
Cześć kuzynko :)
OdpowiedzUsuńFajny przepis i ogólnie cały blog jest fajny. Napewno coś sobie podpatrzę u Ciebie, bo w obecnej mojej sytuacji przydadzą mi się porady np na temat wychowania dzieci :)
Pozdrawiam Was gorąco
Piotrek
Mój dziadek robił :) mama ma jeszcze przepis na jakiejś pożółkłej kartce :) pychotka.
OdpowiedzUsuńależ rewelacyjnie wyglada to danie ....a z makaronem musi smakować wyjątkowo:)
OdpowiedzUsuńA u Ciebie widzę strasznie makaronowo!
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl