Tym razem nie zabrakło pieczywa, tylko zbiegły się pragnienia Olka o pysznym śniadaniu niespodziankowym i moim dążeniu do opróżnienia lodówki przed urlopem.
Niespodzianka bardzo smakowała, a śniadanie nie do końca było słodkie, bo serek ricotta sam w sobie jest słonawy - co fajnie kontrastowało ze słodyczą cukru pudru.
Takie placuszki możecie zjeść zarówno na słodko jak i na słono.
Składniki (porcja na ok. 20 placuszków):
- 250 g serka ricotta
- 2 jajka
- 1/2 szklanki mąki pszennej
- 1/3 szklanki mleka
- cukier puder do oprószenia
- oliwa lub olej do smażenia
Białka jajek ubić na sztywno. W osobnym naczyniu przy pomocy miksera wymieszać żółtka, serek, mleko i mąkę. Na koniec łyżką połączyć z pianą z białek.
Smażyć z obu stron na oliwie lub oleju (na małym ogniu), nakładając porcje łyżką.
Lekko ostudzone posypywać cukrem pudrem.
Uwielbiam te placuszki, uwielbiam! :) Koniecznie muszę dorwać ricottę i je zrobić.
OdpowiedzUsuńWhiness - nie pozostaje Ci nic innego:)
UsuńSuper wyglądają:) Ale u mnie bez mąki pszennej i cukru :)
OdpowiedzUsuńSiostraelwa - dziękuję:)
UsuńWidziałam takie ostatnio na targu śniadaniowym :) Chętnie przygotuję sama z Twojego przepisu :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNa Żoliborzu czy Ursynowie?:)
UsuńUwielbiam takie szybkie placuszki, mniam mniam ;)
OdpowiedzUsuńChyba jutro na śniadanie będą :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam placuszki z ricottą a do nich najbardziej ciepły, malinowy sos
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńO mniam, te z ricottą są pyszne !:)
OdpowiedzUsuńprzepysznie wygladają, a ja akurat mam w lodówce ricottę:) ...zrobię jutro na śniadanie sobie i Olkowi:) buziaki Aniu
OdpowiedzUsuń